Choroba ciała czy duszy?

Łódzkie Czwartek, 23 lipca 20205
Bóle brzucha, trudności w oddychaniu, dyskomfort w klatce piersiowej, częste infekcje – doświadczając takich objawów w pierwszej kolejności swoje kroki kierujemy do lekarza rodzinnego, szukamy przyczyn choroby, poddajemy się leczeniu. Rzadko kiedy może nam przyjść do głowy, że powyższe dolegliwości mogą być spowodowane przez stres, nerwice lub lęki.
Choroba ciała czy duszy?

 

Ból fizyczny w odpowiedzi na stres

 

Nieświadome myśli i uczucia mogą zostać zamienione na objaw fizyczny (somatyczny) – to twierdzenie Zygmunta Freuda, które ma swoje odzwierciedlenie w badaniach nad chorobami psychosomatycznymi, rozpoczętymi ponad wiek temu. W rezultacie powstała m.in. teoria mówiąca o tym, że przy powstawaniu różnych dolegliwości biorą udział czynniki biologiczne, psychologiczne oraz społeczne. Zaburzenia psychosomatyczne wiążą się z układem trawiennym, oddechowym oraz sercowo-naczyniowym. Mogą powodować wrzody żołądka, astmę, a także chorobę wieńcową. U bardzo wielu osób wpływają na układ odpornościowy, co przekłada się na częstsze zakażenia bakteryjne lub wirusowe. Mamy cięższy okres w pracy? Kłopoty w rodzinie? Infekcja murowana!

Podczas silnego stresu w naszym organizmie dochodzi do zwiększonego wydzielania hormonów: kortyzolu bądź adrenaliny, co w efekcie tłumi aktywność układu odpornościowego.

 

Objawy somatyczne mogą także występować u osób cierpiących na nerwicę lękową. Są to m.in. bóle różnych części ciała – pleców, głowy, żołądka oraz mięśni. Mogą też występować: uczucie duszności, kołatanie serca, płytki oddech, zawroty głowy, suchość w ustach, a także zaburzenia zmysłów, biegunki, wymioty, czy bezsenność. U niektórych pacjentów występują przewlekle, u innych osób - w sytuacjach stresowych.

Przyczyny nerwicy lękowej mogą być różne. Na przykład emocjonalne, spowodowane deficytem miłości i opieki rodziców, a także lękowe komunikaty przekazywane dziecku, że nikomu nie należy ufać, a świat jest pełen niebezpieczeństw. To powoduje izolację, niemożność przystosowania się do reguł panujących światem oraz warunków, z jakimi zderzy się jako osoba dorosła. Drugim czynnikiem, który może wywołać nerwicę lękową, jest zaburzenie związane z wydzielaniem przez mózg neuroprzekaźników – serotoniny i noradrenaliny.

 

Holistycznie do pacjenta

 

U osób cierpiących na nerwicę lękową mogą występować ataki paniki, fobie, natręctwa oraz lęk uogólniony. W przypadku każdej choroby, w której objawy psychiczne przekładają się na dolegliwości somatyczne, należy mówić o holistycznym podejściu do pacjenta – by wyleczyć jego ciało i duszę. Długotrwałe bóle, zła kondycja psychiczna, przekładają się na komfort codziennego życia, a raczej jego brak.

Leczenie nerwicy lękowej polega na stosowaniu psychoterapii połączonej z psychoedukacją. Przy pomocy specjalisty osoba chora odkrywa przyczynę powstania lękowych zaburzeń oraz uczy się mechanizmów, za pomocą których poradzi sobie z objawami. Przy silnym leku lekarz może włączyć farmakoterapię - podać leki uspokajające i przeciwdepresyjne. Psychoterapia stosowana jest także w przypadku pacjentów, którzy dotknięci są dolegliwościami psychosomatycznymi. To zostaje jednak poprzedzone badaniami, które mogłyby wykluczyć istnienie rzeczywistej choroby somatycznej. W dalszej kolejności leczenia podejmuje się psycholog lub psychiatra.

 

 

 

autor : dr. n. med. Sławomir Wolniak więcej na www.wolmed.pl

 

 

*Powyższa porada jest sugestią i nie zastępuje wizyty u specjalisty. W przypadku problemów ze zdrowiem należy skonsultować się z lekarzem.

 

 

Powyższa porada jest sugestią i nie zastępuje wizyty u specjalisty. W przypadku problemów ze zdrowiem należy skonsultować się z lekarzem.

 


Zainteresował temat?

1

3


Zobacz również

Komentarze (5)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

cyt ~cyt (Gość)25.07.2020 00:47

Brak celu w życiu, bo ważna koronopandemia, nie pomoże na to żaden "spec medyczny", bo prawdziwych lekarzy już nie ma, pochłonęła ich big pharma.

31


ber ~ber (Gość)24.07.2020 11:50

Jak mnie mocno suszy mam chorobę duszy.

31


gość ~gość (Gość)23.07.2020 15:48

Polecam w sobotę urynoterapię.

13


gość ~gość (Gość)23.07.2020 11:57

Artykuł sponsorowany?

71


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat