Celem awans do III ligi

Piątek, 08 grudnia 20235
Polonia Piotrków zakończyła rundę jesienną na 4. pozycji w rozgrywkach IV ligi łódzkiej. Piotrkowianie tracą tylko trzy punkty do lidera Sokoła Aleksandrów Łódzki. Jaka to była runda dla Polonii? Czy celem zielono-biało-niebieskich jest awans do III ligi? M.in. o tym porozmawialiśmy z Robertem Grzesiukiem, trenerem Polonii Piotrków Trybunalski
fot.: FB PKS Polonia Piotrków fot.: FB PKS Polonia Piotrków

Za Polonią Piotrków już runda jesienna IV ligi łódzkiej. Zanim przejdziemy do omówienia szczegółów minionej rundy, jak ogólnie podsumowałby trener ostatnie miesiące w wykonaniu piłkarzy Polonii?

 

Przede wszystkim myślę, że miniona runda była udana. Jesteśmy cały czas w grze o awans do III ligi. Tracimy tylko trzy punkty do lidera. Myślę, że była to bardzo dobra runda w wykonaniu naszego zespołu, pomijając dwie wpadki.

 
Czwarta pozycja w lidze oraz trzy punkty straty do lidera Sokoła Aleksandrów Łódzki. Czy przed sezonem bralibyście taki wynik w ciemno?

 

Od samego początku nastawialiśmy się, że chcemy zawalczyć o najwyższe cele i stawialiśmy sobie pierwsze albo drugie miejsce w tabeli. Oczywiście wyszło, jak wyszło. Jest to czwarte miejsce, ale tylko z trzema punktami straty do lidera, więc taką sytuację zdecydowanie wziąłbym w ciemno przed sezonem.

 

Wspomniał pan o dwóch wpadkach w tym sezonie. Jakie spotkania ma Pan na myśli?

 

Takie najważniejsze i takie, które najbardziej zapadło mi w pamięć, jest spotkanie ze Skalnikiem Sulejów, które przegraliśmy (przyp. red. 2:5). Nie weszliśmy dobrze w tamten mecz. Drugą naszą wpadką było spotkanie przeciwko Borucie Zgierz. Gdyby nie ten mecz bylibyśmy ex aequo liderem z Sokołem Aleksandrów Łódzki. Przegraliśmy na swoim stadionie 1:3 mimo tego, że posiadanie piłki mieliśmy w granicach 80%. Tak naprawdę trzy szybkie ataki, które wyprowadził Boruta, zakończyły się zdobytą bramką dla nich. Pracowaliśmy ciężko w tym spotkaniu, ale gdyby sędzia przedłużyłby je jeszcze o 30 minut, to myślę, że nie zdołalibyśmy strzelić gola. Takie spotkania bardzo zapadają w pamięć.

 
Podczas 15. kolejki, kiedy graliście z Borutą Zgierz, godzinę wcześniej rozpoczęło się spotkanie Sokoła Aleksandrów Łódzki z rezerwami Widzewa. W tym spotkaniu Sokół stracił punkty. Czy mieliście świadomość w przerwie spotkania, że mecz z Borutą urasta do rangi meczu o pierwsze miejsce w IV lidze?

 
Wszyscy się tego spodziewaliśmy i o tym wiedzieliśmy, chociaż nie pozwoliłem chłopakom odpalać telefonów, ani zarządowi, ani nikomu tutaj w klubie. Tak naprawdę do przerwy nie wiedzieliśmy, jaki jest wyniki w spotkaniu Sokoła. Dopiero wychodząc na boisko po zmianie stron, kibice z trybun krzyknęli przy wyniku 1:1: Mamy lidera! Myślę, że paraliż, który powstał, najprawdopodobniej był tym faktem spowodowany. Gdzieś w głowach chłopaków pojawiło się to, że musimy za wszelką cenę wygrać ten mecz i wskoczyć na pierwsze miejsce. To było bardzo widać. Chłopcy byli naprawdę powiązani. Nic nie wychodziło. To był jeden z najsłabszych meczów, jaki zagraliśmy w tym sezonie.

 

Teraz przed wami przerwa zimowa, ale na pewno nie będzie to przerwa od treningów. Jak będą wyglądać następne miesiące w waszym wykonaniu?

 
Chłopcy dopiero zakończyli okres roztrenowania. Teraz mają przerwę do 18 grudnia. Dałem wszystkim piłkarzom dwutygodniowe rozpiski, które mają im pomóc się przygotować, żebyśmy z odpowiedniego pułapu rozpoczęli treningi. Zaczynamy 8 stycznia. Zagramy aż 9 sparingów. Poziom rywali jest dość zróżnicowany. Zaczniemy od spotkania z juniorami młodszymi ŁKS-u. Będzie to pierwszy sparing, dlatego nie możemy od razu zaatakować z jakimś mocnym przeciwnikiem ze względu na różne obciążenia. Później zagramy m.in. ze Zjednoczonymi Stryków, Lechią Tomaszów, trzecią drużyną ŁKS-u Łódź, rezerwami GKS-u Bełchatów, czy RKS-em Radomsko. Rywale są dość wymagający. Myślę, że po tych spotkaniach będziemy wiedzieć, o co gramy. 


Czy rozegranie około 10 sparingów w trakcie okresu przygotowawczego do rundy wiosennej to jest dużo dla zawodników?

 

Jest to spora liczba meczów, ale myślę, że kadra, którą posiadamy, jest optymalna. Teraz wrócą do nas jeszcze trzej kontuzjowani zawodnicy i będziemy mieli odpowiednią liczbę piłkarzy, którzy będą mogli rozgrywać te sparingi.

 

Pozostając przy kadrze, czy będą jakieś wzmocnienia w tym okienku zimowym, czy jednak pozostaniecie przy tym składzie personalnym, który na ten moment macie?

 
Przede wszystkim trzy nasze wzmocnienia to będą osoby po kontuzji, które wracają. Jest to Marcin Mielczarski, Dawid Lenarcik oraz Oskar Pióro. Są to zawodnicy, którzy jeżeli będą w optymalnej dyspozycji, najprawdopodobniej od razu wrócą do pierwszego składu. Dodatkowo pracujemy jeszcze nad dwoma mocnymi transferami, żebyśmy mogli liczyć się w walce o awans. 

 

Podsumowując jeszcze rundę jesienną, zdobyliście w sumie 39 bramek, co wam daje trzeci wynik w lidze. Natomiast straciliście 27 bramek, co plasuje was na szóstej pozycji w tym zestawieniu. Jak Pan to oceni?

 

Bramek mogliśmy zdobyć dużo więcej. Mamy trzech napastników i te bramki są rozłożone pomiędzy nimi. Do większej zdobyczy bramkowej przyczynili się Mateusz Jakubiak i Kacper Piotrowski. Te 39 bramek to jest naprawdę dobry wynik, chociaż zawsze mógłby być lepszy. Co do wyniku bramek, które straciliśmy, to myślę, że jest to jedna ze słabszych rund pod względem obrony, w której gramy. Są duże rotacje i zmiany w tej formacji. Tak naprawdę nie zagraliśmy trzech spotkań w linii defensywnej, w takiejnformie, jakiej chciałbym, żeby one się powtórzyły. Zimą będziemy musieli nad tym mocno popracować, żebyśmy na wiosnę tracili mniej tych bramek.

 

Okres przygotowawczy niewątpliwie będzie ważny, żeby już z odpowiednią formą wejść w rundę wiosenną, bo pierwszy mecz Polonia zagra z liderem rozgrywek IV ligi Sokołem Aleksandrów Łódzki.

 

Tak. Właśnie na początek będzie to mecz niby nie o wszystko, ale o wszystko. Wiadomo, że jeżeli przegramy, to robi się sześć punktów. Jeżeli wygramy, to zrównujemy się z Sokołem. Szkoda, że ten mecz jest na początku rundy wiosennej. Mam nadzieję, że będziemy dobrze przygotowani i wygramy, tym bardziej że gramy u siebie.

 
Warto przypomnieć, że z IV ligi do III ligi awansuje tylko jedna drużyna. Dlatego to spotkanie będzie niewątpliwie ważne dla układów górnej części tabeli IV ligi. Jaki cel stawia sobie Polonia przed kolejną rundą?

 

Bardzo chcielibyśmy awansować. Tym bardziej że w tamtym roku dwa zespoły były poza zasięgiem całej ligi tj. GKS Bełchatów oraz druga drużyna Widzewa Łódź, które bardzo ciężko było dogonić, grały równo. W tym sezonie liga jest bardziej wyrównana. Każdy może wygrać z każdym, więc w tym roku myślę, że jest jedyna szansa, aby powalczyć o awans do III ligi.

POLECAMY


Zainteresował temat?

4

5


Komentarze (5)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

aa ~aa (Gość)11.12.2023 08:51

ciekawe jak sobie poradzi żelazny trener,jest jesze dozorcą na słoneczku

32


go?ć_anna ~go?ć_anna (Gość)09.12.2023 21:56

To kasa jest problemem, sponsorzy?

12


123Piotrków ~123Piotrków (Gość)09.12.2023 16:09

Fajnie by było, tylko żeby sie nie okazało że nie ma pieniędzy na wyjazdy i rezygnują z awansu . Już Piotrcovia w ręczną pokazala, awansowali do pucharów ale zrezygnowali, żenada. Po co w ogóle grać?

41


Nikt ~Nikt (Gość)09.12.2023 15:09

Jaki awans? Haha

43


gian ~gian (Gość)09.12.2023 14:01

Super podsumowanie. Brawo. Dzięki

30


reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat