Jerzy S. w trakcie zatrzymania żle się poczuł. Wezwano karetkę. Byłego działacza RKS-u zwolniono do domu. Lekarze zadecydują kiedy nastąpi przesłuchanie.
Drugi podejrzany, Jacek K. jeszcze dziś zostanie przewieciony do Wrocławia, gdzie prowadzone jest śledztwo dotyczące korupcji w polskiej piłce nożnej.