Wiesz gdzie ja mam Taką legendę ?
Ponieważ kulturalny jestem więc tego nie napiszę.

00

Człowieku chyba masz na mysli Zbigniewa Bujaka (faktycznie legenda Solidarności) a nie Bogdana...(działacza SLD ), który na podobieństwie nazwiska wjechał do Sejmu....

00

Pan Bujak (wraz z panem Frasyniukiem) to legenda i jeden z filarów Solidarności, więc ma prawo zabierać głos w tak ważnych kwestiach.

00

A kto to jest Bogdan Bujak AAA to jest ten cienias co nawet z pierwszego miejsca na liście nie załapał się do Rady Miasta poseł 3-ch kadencji(jak on się tam znalazł zbieżność nazwisk)w wyborach samorządowych wyborcy nie dali się oszukać HA HA HA !

00

00

musisz - to ty - się nauczyć, że już jesteśmy społeczeństwem - nie trzeba dodawać, że obywatelskim. Ludzie lubią się różnie nazywać...

00

leję na ciebie

00

A czym ten Pan się obecnie zajmuje że pyta się go o zdanie tak medialnie?!

00

Panie Bujak..era Pana się skończyła.
Było miło...ale Sorry Gregory.
Nie masz żadnego zaplecza aby Ciebie mieszkańcy słuchali.

00

Wiadomo, że sama zmiana prezydenta nic nie zmieni w Piotrkowie. Potrzebne są zmiany w całym kraju i to zmiany systemowe.Inaczej przedstawienie będzie trwało nadal bo zamienimy tylko jedną kukiełkę a tu należy wszystkich aktorów rozliczyć i odebrać im to co zagrabili.
Znaczy się co mamy nadal chodzić ze spuszczonymi głowami wszystko brać na klatę i dawać swoje przyzwolenie no te szwindle.
Pracę w ministerstwie daj mi luby/luba.
Mamy kryzys to solidarnie wszyscy winni ponosić jego konsekwencje. Wtedy to i urzędnik będzie zainteresowany by przeciwdziałać skutkom kryzysu. Takie postępowanie rządu byłoby w pełni uzasadnione, niepodlegające dyskusji.
Tymczasem oszczędza się przede wszystkim na polityce socjalnej, zdrowotnej, edukacji, zapobieganiu przemocy... a kosztami kryzysu obciąża najuboższą cześć społeczeństwa. Opłaty te mają cechy jednostronnie narzuconej mieszkańcom daniny publicznej i zostają wprowadzone przy wykorzystaniu władztwa publicznego gminy.
Zaciskamy pasa ledwo starcza do pierwszego a urzędnikom żyje się bardzo dobrze. Mają pewną pracę i świetne zarobki. W ubiegłym roku ich płace wzrosły o 800 zł! I to mimo, że oficjalnie są zamrożone. No a ile ty dostałeś podwyżki?!
Urzędników nie ubywa, a zarobków mogą im pozazdrościć ci, którzy ciężko harują na budowach, w supermarketach, fabrykach, szkołach. Jak wynika z raportu szefa służb cywilnych, w ubiegłym roku ubyło zaledwie 367 z ponad 122 tys. miejsc w administracji rządowej!
Nie ma też oszczędności w płacach. Najwięcej zarabia się w ministerstwach gdzie średnie płace wynoszą już ponad 7 tys. zł. W porównaniu z poprzednim rokiem wzrosły nawet o 800 zł.
W ministerstwach najwięcej zarabiają dyrektorzy generalni, średnio 17 tys. zł. Tuż za nimi są dyrektorzy departamentów z przeciętną pensją 12,9 tys. zł. Rekordy biją też nagrody, łącznie na jednego urzędnika ministerstwa przypadło 9,2 tys. zł. Rocznie na nagrody w urzędach wydaje się blisko 600 mln złotych.
Tak wyglądają zapewnienia Tuska o odchudzaniu administracji
To dla zwykłych Polaków jest to trudne do ogarnięcia skoro proponuje się im obniżki pensji lub znaczne redukcje zatrudnionych.
Niech to będzie wyrazem mojej obywatelskiej euforii.
Robią wszystkich w bambusa przydałby się z lamusa choć figowy liść
Donald Tusk z wizytą w Nigerii
Foto:
Nigeryjskie Polaków rozmowy
http://sklave.manifo.com/smieszne-zdjecia

00