W grę wchodzi ponad 20 działek, część terenu w ubiegłym roku została przekazana miastu przez kopalnię. Obecnie budowana jest tam kanalizacja deszczowa i sanitarna. - Myślę, że przetarg spróbujemy ogłosić w czerwcu - mówi wiceprezydent Matyśkiewicz. Jak szacuje, cena wywoławcza ustalona zostanie w granicach średnio sto zł za metr kwadratowy.
To jedyne działki, które będzie chciało sprzedać miasto. Reszta trzymana jest na ewentualne zamiany. - Jeśli wchodzimy na jakiś teren, by zrealizować inwestycje, to nie wszyscy właściciele działek prywatnych, które są nam potrzebne, chcą je sprzedawać. Niektórych interesuje zamiana - tłumaczy Matyśkiewicz.
Od ubiegłego roku swoje działki na Binkowie zbywa też bełchatowska kopalnia. Teraz przygotowuje się dokolejnego przetargu, który zaplanowano na 9 czerwca. Do sprzedaży zostało ponad 30 działek.
(mb) POLSKA Dziennik Łódzki