- Zimą dzieje się tam dużo, bo jest lodowisko. Latem są korty tenisowe, ale to rozrywka dla niewielkiej grupy piotrkowian, zresztą korzystanie z kortów jest utrudnione przez bombardujące odchodami ptaki - mówił radny Przemysław Winiarski podczas ostatniej sesji Rady Miasta, kiedy to wywiązała się dyskusja na temat parku. - Ja miałbym np. koncepcję umieszczenia tam urządzeń do aktywnej rekreacji, wzorem wielu innych miast. Chodzi mi o siłownię zewnętrzną, to bardzo pożyteczne urządzenia. Funkcja parku mogłaby się trochę zmienić, a i frekwencja wśród mieszkańców byłaby większa, gdyby w parku po prostu było co robić.

Aby w parku mogły zajść jakiekolwiek zmiany konieczny jest plan zagospodarowania przestrzennego. Taki plan ma zarówno park przy ul. Żeromskiego, jak i park Belzacki. Dokumenty te zostały oczywiście uzgodnione z konserwatorem zabytków, bowiem obydwa obiekty są przecież zabytkami. Teoretycznie nic więc nie stoi na przeszkodzie, aby przystąpić do rewitalizacji parku. Kiedy to nastąpi, tego jednak nie wiadomo. - W tej chwili ostateczny termin nie jest znany. Podejmujemy działania mające na celu pozyskanie dofinansowania na rewitalizację. Sądzę, że w ciągu miesiąca, góra dwóch, okaże się czy inwestycja pojawi się w przyszłorocznym budżecie. Robimy wszystko, aby tak było – informuje nas Jarosław Bąkowicz z Biura Prasowego Urzędu Miasta w Piotrkowie.