Koronawirus pokrzyżował artystom szczególnie plany koncertowe. Zespół Baranovski miał w tym sezonie zagrać ich około 80. Nie wiadomo, ile z nich dojdzie do skutku. Tymczasem przymusowe „wolne” to okazja do pracy nad nowym materiałem. Baranovski nie każe długo czekać na swój kolejny album. - Wpadłem na ciekawy pomysł, mam koncepcję kolejnego krążka, której nie chcę na razie zdradzać. Sam jestem teraz mocno zaabsorbowany komponowaniem i poszukiwaniem, bo podobnie jak przy pierwszym albumie, chcę dalej szukać i rozwijać się. Mam kilka pomysłów, a jeden utwór jest już praktycznie gotowy. Mogę więc oficjalnie powiedzieć, że prace nad nową płytą ruszyły. Na pewno nie obejdzie się bez gości, bo to część mojego pomysłu. Jeśli nie będziemy musieli nagrywać online, to myślę, że uda się stworzyć coś ciekawego i tak nośnego jak pierwsza płyta - powiedział w rozmowie z nami Wojtek Baranowski.
Przypomnijmy, debiutancki album Baranovskiego pod tytułem "Zbiór" ukazał się 25 października 2019 roku i szybko spotkał się z pozytywnymi opiniami krytyków muzycznych.