Hamulce piszczą? To sygnał, że lepiej się nimi zainteresować
Podczas hamowania okładziny cierne klocków hamulcowych są dociskane do tarcz hamulcowych. Na styku ich powierzchni powstaje tarcie, które pozwala obniżyć prędkość samochodu. Tarcie sprawia, że energia kinetyczna samochodu jest przekształcana w ciepło – dlatego hamulce się rozgrzewają. Czasem układ hamulcowy generuje oprócz ciepła również wibracje i drgania, które ludzkie ucho odbiera jako piszczący hałas. Drgania są oczywiście wynikiem tego, że praca układu hamulcowego nie przebiega prawidłowo. Specjaliści z Deler.pl wskazują, że zwykle jest to sygnał zużycia klocków lub tarcz; piski mogą jednak pojawić się przez użycie części niskiej jakości lub błędy podczas montażu.
To nie przypadek, że klocki hamulcowe piszczą przed końcem swego żywota
Klocki hamulcowe wykorzystują systemy informujące kierowcę o tym, że warstwa ich okładziny ciernej jest już dosyć cienka i należy je wkrótce wymienić. W okładzinie ciernej zatopione są specjalne czujniki. Gdy klocek zużyje się na tyle, że czujnik się odsłoni, to w trakcie hamowania sensor zetknie się bezpośrednio z tarczą hamulcową. Wtedy na desce rozdzielczej samochodu pojawi się komunikat o kończących się klockach.
Nieco starszym, ale wciąż stosowanym rozwiązaniem, jest akustyczny czujnik zużycia. W tym wypadku w klocku zatopiona jest specjalna blaszka – gdy zetknie się ona z tarczą, to podczas hamowania pojawia się hałas. Generowany dźwięk ma być sygnałem dla kierowcy, że na wymianę należy wybrać się w możliwie krótkim czasie. Zużyte klocki mogą jednak zacząć piszczeć, nawet jeżeli nie wyposażono ich w czujniki akustyczne.
Odpowiednio dobrane klocki i tarcze hamulcowe przylegają do siebie w prawidłowy sposób. Powierzchnia okładziny ciernej jest wówczas idealnie dopasowana do powierzchni tarczy i nie ma pomiędzy nimi miejsca na pojawienie się drgań. Jednak w miarę zużycia klocki i tarcze stają się coraz cieńsze, a na ich powierzchni pojawiają się niedoskonałości i rysy.
Wówczas zużyta powierzchnia klocka jest mocno dociskana do nieidealnie równej powierzchni tarczy, a wtedy to już nie ma siły, żeby nie powstawały przy tym wibracje i piski. Oczywiście zużyte podzespoły układu hamulcowego należy wymienić – psikanie jakimkolwiek środkiem nic tutaj nie da. Nowe klocki hamulcowe można łatwo i szybko dobrać na https://deler.pl/c/uklad-hamulcowy/klocki-hamulcowe wybierając swój model samochodu.
A co, jeżeli klocki nie są zużyte?
Bywa, że hamulce piszczą, chociaż klocki nie są zużyte. Czasem nawet piski pojawiają się zaraz po wymianie. Może to być efektem niskiej jakości klocków, które nie zostały wyposażone w elementy ograniczające drgania, lub rezultat błędów popełnionych podczas montażu. Zdarza się też, że nowe klocki nie są dopasowane do zużytej już nieco tarczy – zwykle jeden komplet tarcz wystarcza na 2-3 komplety klocków hamulcowych.
Należy pamiętać o tym, że po wymianie samych klocków lub tarcz wraz z klockami należy przez około 300 kilometrów unikać mocnego hamowania. Powierzchnia klocków musi mieć bowiem czas dopasować się wraz z powierzchnią tarcz. Jeżeli hamulce były niedawno wymieniane, to mocne hamowanie może szczególnie łatwo doprowadzić do ich przegrzania.
Jeśli klocki i tarcze są w porządku, to winny może być zacisk, który niewłaściwie przyciska klocek do tarczy. Wówczas jedna strona klocka może być słabiej dociśnięta i wpadać w wibracje powodujące pisk. Zaburzona praca może wynikać z uszkodzenia zacisku, ale również z jego zabrudzenia. Pył z klocków hamulcowych może gromadzić się w zaciskach, powodując utrudnienia w dociskaniu klocków. W takiej sytuacji pomóc powinno oczyszczenie i nasmarowanie zacisku. Jeżeli jednak zacisk się zużył, konieczna będzie wymiana elementu na nowy. Niezależnie od źródła problemu z zaciskiem, lepiej zwlekać zbyt długo z jego usunięciem. Źle dociśnięte klocki i tarcze będą ścierać się w sposób nieprawidłowy i trzeba je będzie wkrótce wymienić przez nierównomierne zużycie.
