Akredytacja dla piotrkowskiego szpitala

Piątek, 17 grudnia 201020
Jakość usług i opieki medycznej w Samodzielnym Szpitalu Wojewódzkim im. Mikołaja Kopernika w Piotrkowie Trybunalskim potwierdził minister zdrowia. Wczoraj placówka przy ul. Rakowskiej otrzymała Certyfikat Akredytacyjny.
fot. J. Mizerafot. J. Mizera

W uroczystości, którą zorganizowano w Hotelu Agat wzięli udział przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia, łódzkiego oddziału NFZ, władze województwa łódzkiego, przedstawiciele władz miasta oraz personel placówki. Szpital w Piotrkowie jest pierwszą tego typu placówką medyczną w województwie, która taki certyfikat otrzymała.

Akredytacja to przede wszystkim bezpieczeństwo opieki. Dostosowanie funkcjonowania szpitala do wymogów standardów akredytacyjnych pozwala na redukcję ryzyka związanego z hospitalizacją, pozwala na ustandaryzowanie funkcjonujących w szpitalu procedur medycznych, organizacyjnych i technicznych, a w efekcie służy poprawie bezpieczeństwa świadczonej opieki medycznej.

Decyzję o podjęciu starań o przyznanie certyfikatu szpital podjął w październiku 2009 roku. - Od tej chwili szpital rozpoczął pracę związaną z pozyskaniem akredytacji dla jednostki - mówił podczas wczorajszej uroczystości dyrektor szpitala Marek Konieczko. - Szpital chcący poddać się zewnętrznej, obiektywnej ocenie musi spełnić szereg wymagań określonych właśnie we wskazanych standardach, które tworzą zbiór 15 działów (Ciągłość opieki, Prawa pacjenta, Ocena stanu pacjenta, Opieka nad pacjentem, Kontrola zakażeń, Zabiegi i znieczulenia, Farmakoterapia, Laboratorium, Diagnostyka obrazowa, Odżywianie, Poprawa jakości i bezpieczeństwo pacjenta, Zarządzanie ogólne, Zarządzanie zasobami ludzkimi, Zarządzanie informacją, Zarządzanie środowiskiem opieki). Każdy dział zawiera szczegółowe i rygorystyczne wytyczne, do których spełnienia powinien dążyć każdy szpital, a które bezwarunkowo musi spełniać szpital akredytowany - mówił dyrektor.


Szpital poddany został procedurze oceniającej, którą przeprowadzili wyznaczeni przez Ośrodek Akredytacyjny zewnętrzni wizytatorzy. Według dyrektora przygotowanie szpitala do tej oceny nie byłoby możliwe bez zaangażowania wielu osób, własnej inicjatywy i kreatywności, a przede wszystkim chęci zrobienia czegoś, co pomoże w dalszej pracy i opiece nad pacjentem. - Ten zgrany zespół ludzi, widzący potrzebę przeprowadzenia takiego procesu, rozumiejący założenia i ideę akredytacji, sprawił, że dziś możemy cieszyć się z wyróżnienia przyznanego nam przez ministra zdrowia, obdarzenia nas zaufaniem. Wiemy, że szpital akredytowany jest postrzegany inaczej, że więcej się od niego wymaga. Mam nadzieję, że wszyscy pracownicy do tej pory zaangażowani w proces akredytacyjny szpitala będą dalej z takim zapałem i chęcią pracowali na rzecz poprawy jakości opieki medycznej w szpitalu - mówił Marek Konieczko.


Akredytacji, na okres trzech lat, udziela minister zdrowia. Szpital akredytowany nie uzyskuje bezpośrednio dodatkowych środków finansowych, ale spełnienie rygorystycznych standardów akredytacyjnych i uzyskanie statusu szpitala akredytowanego niesie za sobą, oprócz renomy i niewątpliwej dumy, także inne wymierne korzyści. Standaryzacja umożliwia lepszą i efektywniejszą pracę, pozwala na objęcie pacjentów bezpieczną i wielopłaszczyznową opieką, umożliwia minimalizowanie ryzyka popełnienia błędów i wystąpienia działań niepożądanych oraz ich ciągłe monitorowanie i ocenianie celem poprawy jakości i bezpieczeństwa opieki medycznej w przyszłości.


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

reklama

Komentarze (20)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

anty.. ~anty.. (Gość)17.12.2010 23:06

do -xx sytuacja autentyczna zgłosić oficjalnie kierownictwu szpitala! to właśnie akredytacja. dość opowieściom akredytacja daje właśnie możliwość zgłoszenia a nie opowieściom<14.12.10> ?????????

00


P51 ~P51 (Gość)17.12.2010 22:34

"kasik" napisał(a):
Brak lekarzy ,jakie terminy badań,konsultacji w poradniach..Tego szanowni audytorzy nie spostrzegli?


No coś takiego...!
Mieliby nie uwierzyć najlepszemu dyrektorowi w galaktyce...???
Jak ON powie,że jest "git" to jest lepiej,niż "git".
A wracając do sprzętu,to ten tomograf za granicą pokazywaliby w muzeum techniki medycznej za pieniądze!

00


kasik ~kasik (Gość)17.12.2010 21:51

Zgadzam się w 100%!Tony dodatkowej pracy papierkowej!Procedury nie przewidziały jednak,że "między wierszami"jest jeszcze pacjent!
Czy ktoś sądzi,że opieka zmieniła się na lepsze zanim szpital uzyskał akredytację?!Na pewno nie!
Brak lekarzy ,jakie terminy badań,konsultacji w poradniach..Tego szanowni audytorzy nie spostrzegli?
Ach,szkoda w ogóle mówić!

00


xx ~xx (Gość)17.12.2010 21:37

Sytuacja autentyczna. Opowiadała mi osoba ze szpitala. Co z tego, że akredytacja jak we wtorek (14.12.2010) pacjentka z neurologii miała robione CT głowy i doznała porażenia z poparzeniem, kiedy chwyciła się ręką jakiejś poręczy przy łóżku tej maszyny. Kobieta miała całe czarne palce i głębokie rany. Ciekawe czy tą sprawę zatuszują władze szpitala.

00


były pracownik ~były pracownik (Gość)17.12.2010 20:44

A czy ta akredytacja dotyczy nowego SOR'u? Pytam szczególnie o "rewelacyjny" podjazd dla karetek. Przecież to śmiech na sali. Tam się zmieści tylko jedna karetka, a żeby wyciągnąć z niej pacjenta na noszach to przód będzie wystawał pod zadaszenie.
A wystarczyło zobaczyć podjazd w Bełchatowie, Tomaszowie, Opocznie.
Akredytacja na podjazd:) - ależ obciach.

00


rigowiec ~rigowiec (Gość)17.12.2010 18:15

Jak jest taki certyfikat to jak nic wzrosną ceny usług medycznych tak u lekarzy jak i u pielęgniarek. Wiecie co mam na myśli? Jak nie wiecie to się domyślcie.

00


koko ~koko (Gość)17.12.2010 17:43

Jakość usług i opieki medycznej w Samodzielnym Szpitalu Wojewódzkim im. Mikołaja Kopernika w Piotrkowie Trybunalskim- o jakiej jakości mowa ??!!!! byl koszmar i jest!!!

00


śmiech na sali ~śmiech na sali (Gość)17.12.2010 16:09

odradzam hospitalizacji na chirurgi szpitala na Rakowskiej,totalna olewka przez lekarzy a o jednej pielęgniarce tego oddziału nie będę pisał,bo bym musiał użyc słów wulgarnych.
Ogólnie szkoda słów,jeśli kłaśc się ,to tylko na Roosevelta.

00


motyl ~motyl (Gość)17.12.2010 14:34

Procedury, procedury. Na papierze to może wszystko być pięknie a takie akredytacje polegają na papierologi. Ile ma to wspólnego z rzeczywistością? z faktycznym stanem leczenie pacjentów? o to proponuje zapytać ich samych, ocena może byc zgoła odmienna.

00


P51 ~P51 (Gość)17.12.2010 11:20

Pozostaje jeszcze pomijana jak do tej pory ocena samych pacjentów - tzw.szpital przyjazny...
Po mieście krąży plotka i instrukcja dla ewentualnych pacjentów,żeby raczej , jeśli stan ogólny pozwoli,wyczekać do dnia,kiedy będzie miał dyżur Szpital na ul.Roosevelta - jako właśnie "szpital przyjazny"... ;-)

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat