Jak powiedział na antenie radia Strefa FM, w trakcie audycji "O tym się mówi" - grupa posłów, która podpisała się pod listem sprzeciwia się zaostrzaniu przepisów prawa antyaborcyjnego. Sprzeciwiamy się, ale uważamy, że Państwo powinno wspierać i rodziny, i kobiety, powinno wspierać w wychowaniu dzieci - mówił poseł. Jak dodał - znaczna część Polaków uważa, że w tej ważnej dla kobiet i rodzin sprawie powinno być przeprowadzone referendum. Po to, by skończyć już gry światopoglądowe, bo Jarosław Kaczyński, gdy mu to jest na rękę, co rusz wywołuje ten temat. Czasami go dawkuje. Najpierw było rozstrzygnięcie pani Julii Przyłębskiej, potem jego publikacja.
To zdaniem posła zgranie na emocjach, a potrzeba tu zgody społeczeństwa. Kompromis aborcyjny nie zadowalał w pełni żadnej ze stron. Ani przeciwników aborcji, ani jej zwolenników, ale stanowił status quo w tej trudnej sprawie. Dlatego zdaniem posłów KO dalsze procedowanie przepisów wymaga możliwości wypowiedzenia się społeczeństwa w tej sprawie, a najlepszym do tego narzędziem jest wspomniane referendum.
Przypomnijmy - wyrok Trybunału Konstytucyjnego został opublikowany w Dzienniku Ustaw 27 stycznia tego roku. Decyzja zapadła kilka miesięcy wcześniej, 27 października 2020 r., a tym samym utracił moc przepis tzw. ustawy antyaborcyjnej z 1993 r. zezwalający na aborcję w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu.
Stanowisko Grupy Konserwatywnej PO ws. Przepisów aborcyjnych:
- Tak jak większość Polek i Polaków, sprzeciwiamy się opresyjnemu zaostrzeniu przepisów prawa aborcyjnego, dokonanemu przez PiS w wyroku TK Julii Przyłębskiej.
- Uznajemy potrzebę systemowego wspierania przez Państwo kobiet i rodzin. Państwo powinno pomagać w opiece i wychowaniu dzieci, powinno także zagwarantować edukację seksualną i dostęp do antykoncepcji.
- Utożsamiamy się z dotychczasowym stanowiskiem Platformy Obywatelskiej w sprawie ochrony życia i dopuszczalności przerywania ciąży, wyrażonym w oficjalnych dokumentach, m.in. w Deklaracji Ideowej z 2001, które opiera się na przepisach wprowadzonych ustawą z 1993 roku.
- Wobec wielkiego kryzysu społecznego, spowodowanego zaostrzeniem przez PiS przepisów aborcyjnych, Platforma nie powinna zajmować radykalnego stanowiska i stawać się stroną w wojnie aborcyjnej, która spolaryzuje nasz kraj na wiele lat. Polacy oczekują, że Platforma jak dotychczas, poprzez swoje rozsądne, centrowe stanowisko uchroni Polskę od tej wojny.
- Jesteśmy świadomi zmian społecznych, które dokonały się w ostatnich dekadach, ale wyrażamy przekonanie, że zadaniem ustawodawcy pozostaje niezmiennie zadbanie w omawianej sprawie o dwie wartości: prawa i wybór kobiety oraz ochronę życia ludzkiego w fazie prenatalnej. Było to możliwe dzięki przepisom z 1993 r. i w naszym przekonaniu podobnie może być w przyszłości - dzięki podobnym zapisom.
- Platforma Obywatelska jako partia łącząca ludzi o różnych przekonaniach w dalszym ciągu powinna opierać się na szacunku dla różnorodności poglądów, co powinno wyrażać się w nienarzucaniu dyscypliny w głosowaniach dotyczących kwestii światopoglądowych.
- Uważamy, że należy rozważyć wyrażaną przez znaczącą część społeczeństwa potrzebę przeprowadzenia w przyszłości w tej sprawie referendum.
Pod stanowiskiem podpisali się: Paweł Arndt, Halina Bieda, Mateusz Bochenek, Waldy Dzikowski, Krzysztof Gadowski, Tomasz Głogowski, Cezary Grabarczyk, Kazimierz Kleina, Stanisław Lamczyk, Antoni Mężydło, Czesław Mroczek, Jan Olbrycht, Tomasz Olichwer, Małgorzata Pępek, Kazimierz Plocke, Marek Plura, Ireneusz Raś, Bogusław Sonik, Marek Sowa, Wojciech Ziemniak oraz Paweł Zalewski.