- Kolejny wypadek przy Lidlu
- Policja zatrzymała seryjnego włamywacza
- W niedzielę marsz przeciwko agresji i przemocy. Chrobry wydał oświadczenie
- Obywatelskie ujęcie nietrzeźwego
- Przedszkole nr 7 w Piotrkowie ponownie otwarte. Po modernizacji
- Festyn dla Patryka Wysmyka w Ignacowie
- Wspaniały koncert charytatywny dla Patryka w Parzniewicach
- Kandydat na prezydenta Karol Nawrocki ponownie w Piotrkowie
- Znika niebezpieczne drzewo z piotrkowskiego cmentarza, bałagan pozostaje
25 nauczycielek na ławie oskarżonych
- Oskarżycielka zrezygnowała z mediacji - mówi Iwona Szybka, rzeczniczka Sądu Okręgowego w Piotrkowie. - Sprawa będzie się toczyć z wyłączeniem jawności. Rzeczniczka sądu potwierdza jednocześnie, że 25 nauczycielek powinno zasiąść na ławie oskarżonych podczas dzisiejszej rozprawy.
Konflikt między nauczycielami Szkoły Podstawowej nr 12 w Bełchatowie a nauczycielką uczącą w dwunastce matematyki rozpoczął się, kiedy ta oskarżyła dyrektorkę szkoły o mobbing i nieuczciwe wygranie konkursu na dyrektora szkoły. Większość nauczycieli stanęła w obronie dyrektorki, a matematyczce zarzucili, że kłamie i pomawia dyrektorkę dla osiągnięcia własnych korzyści. Wtedy matematyczka podała ponad połowę nauczycieli swojej szkoły do sądu, oskarżając ich o zniesławienie i pomówienie.
Jeśli nauczycielki sprawę w sądzie przegrają, mogą stracić pracę. Nauczyciel skazany prawomocnym wyrokiem sądu traci bowiem prawo do wykonywania zawodu. Za publiczne zniesławienie kodeks karny przewiduje karę grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do dwóch lat, jeśli pomawiamy inną osobę za pomocą środków masowego komunikowania.
- Brakuje mi słów, aby skomentować całą sytuację - mówi dyrektor Iwona Piekarska-Bąbol. - To są przecież nauczyciele, którzy cieszą się bardzo dużym autorytetem w swoim środowisku.
Grzegorz Maliszewski POLSKA Dziennik Łódzki