14-letnia bohaterka odbiera gratulacje

Czwartek, 14 listopada 201328
Roksana Kowalska z Paskrzyna uratowała życie swojemu dziadkowi, profesjonalnie przeprowadzając akcję reanimacyjną. Dziś 14-latka przyjechała do Piotrkowa, aby osobiście odebrać gratulacje od dyrektora piotrkowskiego szpitala, dyspozytorki pogotowia oraz ratowników medycznych.
14-letnia bohaterka odbiera gratulacje

W nocy z 9 na 10 listopada dyspozytorka piotrkowskiego pogotowia otrzymała zgłoszenie o 77-letnim mężczyźnie, który odczuwał ból w klatce piersiowej, miał duszności, przestał oddychać. Poza tym, że na miejsce (do Paskrzyna w gminie Ręczno) wysłano karetkę pogotowia, dyspozytorka poinstruowała wnuczkę chorego, jakie czynności ratujące musi wykonać. Dziewczyna wykonała reanimację wzorowo, a jej postawa wzbudziła niemałe zaskoczenie wśród ratowników medycznych.

- Mój dziadek dostał silnego bólu w klatce piersiowej, który promieniował do żuchwy. Było mu bardzo duszno. Mama zadzwoniła po pogotowie, a ja przystąpiłam do reanimacji, czyli 30 ucisków klatki piersiowej i dwa wdechy. Trwało to ok. 7 minut, do przyjazdu karetki – mówiła dziś Roksana. - Mieliśmy w szkole zajęcia z pierwszej pomocy i dzięki temu wiedziałam, jak uratować dziadka. Warto uczestniczyć w takich zajęciach, bo to się naprawdę przydaje.

- Dziewczynka zachowała się bardzo poważnie, bardzo spokojnie – mówiła Agnieszka Górska, dyspozytorka pogotowia. - Ja prowadziłam rozmowę z mamą, która przekazywała wskazówki córce. Słyszałam w tle, jak akcja była przeprowadzona. Zazwyczaj jest tak, że ludzie, prosząc o pomoc pogotowie, są pod wpływem wielkiego stresu, a to wyzwala różne reakcje, które czasami nie są normalne na co dzień. My jesteśmy od tego, żeby wyciszać te emocje i dawać rzeczowe wskazówki. Roksana pięknie się zachowała, tym bardziej, że chodziło o członka jej rodziny.

Dyrektor szpitala wręczył dziewczynie „Podziękowanie za odwagę i profesjonalne wykonanie akcji reanimacyjne”, a także upominek od szpitala. - Budująca postawa młodej Roksany. 14-letnie dziecko, które profesjonalnie wykonuje czynności reanimacyjne to duży sukces. Zrobiła to na tyle dobrze, że utrzymała wszystkie parametry życiowe chorego. Zachować spokój w takiej sytuacji... trzeba mieć dużo odwagi i przede wszystkim rozsądku. Ta dziewczyna uratowała życie – powiedział Marek Konieczko, dyrektor Samodzielnego Szpitala wojewódzkiego w Piotrkowie.

POLECAMY


Zainteresował temat?

27

0


Komentarze (28)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

luzik ~luzik (Gość)15.11.2013 18:13

"dr-Strossmajer" napisał(a):
Gdyby głupota umiała fruwać


Panie szefie, Strossmajer gadał wprawdzie o lataniu (głupoty i głupków), ale niech mi pan wierzy, jest parę rzeczy zdecydowanie gorszych niż głupota.
Wymieniłbym tu min. cwaniactwo, włazidupstwo, umiłowanie władzy, kombinatorstwo,złodziejstwo.
JEŚLI SZANOWNY SZEF SIĘ ZE MNĄ ZGODZI,to polatam sobie. Chociażby JUTRO.

00


anna1946 ~anna1946 (Gość)15.11.2013 16:54

annad odwagę należy nagradzać,a nie czarujmy się wiele dorosłych ucieka,a ta młodziutka osóbka ratowała i cieszę się, że dorośli to docenili-wielki szacunek dla Roksany a dla Ciebie "annad" minus za Głupotę

"Zanzi" napisał(a):

00


ewi ~ewi (Gość)15.11.2013 15:35

Roksana pełen szacunek dla ciebie

00


Zanzi ~Zanzi (Gość)15.11.2013 11:37

"annad" napisał(a):
uważam, że KAŻDY NORMALNY kochający członek rodziny ratuje swoich bliskich najlepiej, jak potrafi. To naprawdę bardzo niewychowawcze, robimy sami sobie krzywdę nagradzając rzeczy OCZYWISTE i nazywając je bohaterstwem.

Weź pod uwagę, że w sytuacjach, gdy bliska osoba jest w niebezpieczeństwie, często nawet dorośli panikują i nie wiedzą, co robić. Ta dziewczyna ma 14 lat i okazała zimną krew, prawidłowo i ze skutkiem ratując dziadka. Pewnie, że to oczywiste, że należy pomagać, ale czy oczywistość to rzeczywistość?

00


Irbis ~Irbis (Gość)15.11.2013 10:52

"annad" napisał(a):
jakie to bohaterstwo ?


Cóż, słowo może zbyt wielkie, ale jest czego gratulować.
SPrawdziła się młoda dziwczyna w trudnej sytuacji, zachowała trzeźwość umysłu, wykazała się pozytywnie. Myślę, że obecnie warto pokazywać tak pozytywny przykład!

00


annad ~annad (Gość)15.11.2013 00:04

Może napiszę coś "pod prąd", ale wybaczcie - jakie to bohaterstwo ? Jak można NIE RATOWAĆ własnego dziadka ? Bohaterstwem jest uratowanie obcej osoby i do tego przy ryzykowaniu własnym życiem i zdrowiem ! Uważam robienie z tego wielkiego halo za bardzo nietrafione. Tak oto demoralizujemy młodzież podkreślając, że normalna postawa pomocy w rodzinie jest czymś wyjątkowym. Owszem- brawo za umiejętności, ale uważam, że KAŻDY NORMALNY kochający członek rodziny ratuje swoich bliskich najlepiej, jak potrafi. To naprawdę bardzo niewychowawcze, robimy sami sobie krzywdę nagradzając rzeczy OCZYWISTE i nazywając je bohaterstwem.

00


jest ok ~jest ok (Gość)14.11.2013 23:24

Odważna dziewczyna gratuluję. Gratuluje pomysłu dyrektorowi szpitala. Nastolatka zasłużyła na nagrodę.

00


zigi ~zigi (Gość)14.11.2013 23:17

Brawo dla dziewczyny. Brawo dla dyspozytorki i ratowników. Brawo dla szpitala!

00


jaga ~jaga (Gość)14.11.2013 23:15

Najpierw dni otwarte dla kobiet w ciąży (chcemy jeszcze) i upominki dla młodych mam , teraz spotkanie z młodą bohaterką. Od jakiegoś czasu dużo dobrych rzeczy słyszy się o szpitalu na Rakowskiej. Brawo, oby tak dalej. Nie licząc oczywiście "bohatera" z worka.

00


bbb ~bbb (Gość)14.11.2013 23:09

Dyrektor szpitala to człwiek z klasą. Fajnie, że takie spotkanie z młodą bohaterką się odbyło. Więcej takich pozytywów w mieście.

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat