Cały czas trwają intensywne czynności policyjne mające na celu ustalić związek podpalacza z innymi podobnymi zdarzeniami. - 1 grudnia 2011 roku około 22.00 zapłonęła stodoła przy ulicy Kącik w Szczercowie. Mimo wysiłków służb prowadzących akcję gaśniczą budynek wraz z zawartością spłonął doszczętnie. Wartość szkody pokrzywdzony właściciel oszacował na około 17 tysięcy złotych. Ustalono, że przyczyną pożaru było podpalenie. Policjanci rozpoczęli intensywne i zakrojone na szeroką skalę, działania, zmierzające do wykrycia podpalacza. Uzyskali rysopis osoby, mogącej mieć związek z podpaleniem, a kolejna informacja pozwoliła 9 grudnia tego roku na ustalenie, że podejrzewany był widziany na jednej ze szczercowskich ulic. Natychmiast we wskazany rejon pojechali umundurowani policjanci. Na ich widok idący ulicą mężczyzna wskoczył na rower i usiłował uciekać. Po krótkim pościgu został zatrzymany. Okazał się 22-letnim mieszkańcem powiatu pajęczańskiego, który już na wstępie oświadczył, że lubi podpalać stodoły, a patrzenie na ogień i akcje gaszenia pożaru sprawia mu przyjemność. Przyznał, że podpalił stodołę w Szczercowie i szczegółowo opisał przebieg zdarzenia – informuje podkom. Sławomir Szymański - oficer prasowy KPP w Bełchatowie.
Podczas przeszukania miejsca zamieszkania zatrzymanego policjanci znaleźli charakterystyczną śrubę, którą podpalacz odkręcił otwierając bramę wjazdową na posesję, gdzie spłonęła stodoła. Rozpoznał ją pokrzywdzony. Wobec podejrzanego prokuratura zastosowała dozór policyjny.
- Policjant po służbie zatrzymał nietrzeźwego kierowcę
- „W imię zasad...Niepokorni". Niepodległa 2024
- Będą zmiany w Budżecie Obywatelskim Województwa Łódzkiego
- Ponad 18,6 tys. wniosków o wakacje składkowe od przedsiębiorców z województwa łódzkiego.
- Seniorzy dla seniorów w Sulejowie
- Działacze kultury z Piotrkowa i powiatu nagrodzeni przez sejmik
- Czołowe zderzenie na wiadukcie w Siomkach
- Wybrano Młodzieżową Radę Miasta Piotrkowa Trybunalskiego
- Ambitne plany na rok Władysława Reymonta