Tydzień później sąsiedzi odnaleźli w zgliszczach szczątki właściciela spalonego domu. - Prokuratura już zwróciła się do KM PSP o wyjaśnienie okoliczności związanych z pożarem, a w szczególności ujawnieniem drugich zwłok na miejsca pogorzeliska. Podjęta została też decyzja o wyłączeniu materiału z odrębnego postępowania, które wyjaśni, czy w trakcie czynności na miejscu zdarzenia nie doszło do zaniedbań, bądź niedopełnienia obowiązków służbowych przez funkcjonariuszy publicznych - mówi Sławomir Mamrot z piotrkowskiej Prokuratury Okręgowej.
- Pierwszy raz spotkaliśmy się z sytuacją, aby ciało było tak głęboko pod powierzchnią podłogi - tłumaczy mł. bryg. Maciej Dobrakowski - rzecznik piotrkowskiej straży pożarnej. - To specyficzny zbieg okoliczności. Ciało znalazło się 60-70 cm pod powierzchnią podłogi. Jedna z piwnic budynku mogła być niezasypana. Wskazano nam to miejsce. Były tam prowadzone prace związane z poszukiwaniem ciała mężczyzny. Dokopano się do żwiru i na tym prace zakończono – dodaje rzecznik.
Przyczyny pożaru nadal nie są znane. Sprawę bada również prokuratura.
- Groźny wypadek przy dworcu PKP w Piotrkowie. Mężczyzna po zderzeniu z volkswagenem wpadł w wiatę autobusową
- Konferencja prasowa prezydenta Piotrkowa
- Jesienny koncert w piotrkowskim MOK-u
- 17 mln na Centrum Świętego Mikołaja w Wolborzu
- Dzień Pracownika Socjalnego. Statuetki dla MOPR i PCPR w Piotrkowie
- Podsumowali tegoroczną kwestę
- Kto zostanie mistrzem gminy Sulejów?
- Problem mieszkańców bloków w Woli Krzysztoporskiej
- Szukali ciała w dawnym szpitalu