Fatalna końcówka Piotrkowianina

Strefa FM Niedziela, 16 października 20116
Piłkarze ręczni Piotrkowianina stracili pierwszy punkt przed własną publicznością w sezonie 2011/2012. W spotkaniu 5. kolejki I ligi (grupa B) nasz zespół tylko zremisował z Gwardią Opole 23:23 (12:7). W 41. minucie gospodarze prowadzili bowiem aż 17:9 i wydawało się, że muszą to spotkanie wygrać. Stało się jednak inaczej.
Fatalna końcówka Piotrkowianina

Podopieczni Krzysztofa Przybylskiego rozpoczęli znakomicie. W 4. minucie wygrywali już 3:0, a bramki zdobyli: Przemysław Matyjasik, Kamil Cieniek i Marek Daćko. Gwardia zaczęła grać jednak mniej nerwowo i po kwadransie przewaga Piotrkowianina wynosiła tylko jedną bramkę (5:4). Ostatnie minuty pierwszej połowy należały znów do naszej drużyny. Po dwie bramki rzucili: Szymon Woynowski i Maciej Pilitowski. Piotrkowianin wygrywał po 30 minutach 12:7.
W 41. minucie po trafieniu P. Matyjasika było 17:9. Zwycięstwo wydawało się pewne. Gwardia zmieniła jednak zupełnie oblicze swojej gry. W dramatycznej końcówce podopieczni Marka Jagielskiego doprowadzili do remisu, a gdyby mecz potrwał jeszcze 2-3 minuty to z pewnością zainkasowaliby 2 punkty.
- Po frajersku oddaliśmy rywalowi ten punkt. Nie można tak grać końcówek. Prowadziliśmy różnicą ośmiu bramek i powinniśmy spokojnie to dowieźć do końca. Jest to dla nas nauczka, z której musimy wyciągnąć konsekwencje - mówił po meczu Michał Matyjasik.

Piotrkowianin - Gwardia Opole 23:23 (12:7)
Piotrkowianin:
Wnuk, Pawlak - Mróz, Daćko 2, Klimczak 1, Skalski, Trojanowski 1, Kowalik, P. Matyjasik 7/5, Woynowski 3, Iskra 2, Cieniek 2, Pilitowski 5, M. Matyjasik.
Trener: Krzysztof Przybylski
Kary: 20 min


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

Komentarze (6)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Lopez ~Lopez (Gość)17.10.2011 16:32

Ale podniesiono im stypendia.

00


dantes ~dantes (Gość)17.10.2011 10:40

Prowadzić 17:9 i tylko zremisować mecz. Masakra. Za takie coś powinni punkty odejmować.

00


januszek ~januszek (Gość)17.10.2011 10:03

Na razie to chłopaki w bramce nie tyle się uzupełniają,co broni tylko Wnuk,a Pawlak siedzi na ławce i robi dobrą minę do złej gry.Patryk był podstawowym bramkarzem w CH.KS Łódź,a Bartłomiej...Cóż...Kielce,Mielec,Zabrze,Ostrów....W którym klubie był on podstawowym bramkarzem(trochę tylko w Mielcu)?Jeżeli ktoś przychodzi z rekomendacją gry w ekstraklasie,a Patryk ma za sobą tylko 2 lata gry w I lidze,to pytam się kto przychodził jako pierwszy bramkarz?Oby Patryk utrzymał taką formę jak najdłużej,bo będzie cieniutko.Wygrywać 17-9 w 40 min. i zremisować wygrany mecz.Byłem w Końskich i teraz,więc się pytam.Czy pan Iskra jest na tyle głupi i czy czegoś się uczy.Rzut przy remisie oddaje się 2-3 sekundy przed końcem,a nie 10-15 sek przed końcem.Piotrków mógł przez jego głupie decyzje 2 razy przegrać.Czekamy teraz na zwycięstwa w meczach wyjazdowych,bo to zawsze była pięta achillesowa piłkarzy ręcznych Piotrkowianina.A prezes i wielki zarząd tylko czekają,żeby troszkę pieniążków zaoszczędzić kosztem zawodników...

00


... ~... (Gość)16.10.2011 22:43

kto powiedział ze B.Pawlak miał byc 1 bramkarzem??przyszło 2 zawodników na ta pozycje ktorzy byli w swoich poprzednich klubach pierwszymi bramkarzami i chyba mają po równe szanse zostania tym pierwszym i to zalezy chyba tylko od ich postawy kto bedzie numerem jeden...pozatym mysle ze chlopaki w bramce sie dobrze uzupełniają.jak narazie to piotrkowianin przegrywa(czyt.remisuje)mecze w ataku w koncówkach

00


sędzia meczu ~sędzia meczu (Gość)16.10.2011 18:32

Piotrkowianin! Sprawiasz nam zawód!
Prawdziwego Piotrkowianina poznaje się po tym, nie jak zaczyna, tylko jak kończy! A końcówkę jaką dzisiaj miałeś? Piszą, że fatalną!
Z Markpio przykład brać powinieneś! Jak zaczynał, a jak skończył!

00


januszek ~januszek (Gość)16.10.2011 17:45

Mecz,który powinniśmy wygrać,tylko remisujemy.Straciliśmy ten punkt po frajersku.Remis z bezpośrednim kandytatem do awansu,a w perspektywie wyjazd do Opola w 2 rundzie.Teraz przed nami wyjazd do Piekar.Niestety nieciekawie to wygląda.Na wyjazdach poznamy prawdziwą wartość drużyny Piotrkowianina,bo nie sztuką jest wygrać wysoko,gdy wszystko wychodzi.Sztuką jest wygrać,gdy gra się słabo.Brawa dla Patryka Wnuka-bardzo dobry występ tego bramkarza.Co w tej drużynie robi B.Pawlak panie Zwierzchowski?Przecież to on miał być pierwszym bramkarzem zespołu.

00


reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat