- Wam też należą się pomarańcze - powiedziała na jednym ze spotkań z rodzicami niepełnosprawnymi doktor Ambroziak, prowadząca zajęcia w placówce, tłumacząc, jak bardzo ważny jest dla rodziców czas poświęcony tylko sobie.
- Właśnie dlatego postanowiliśmy w placówce zorganizować szereg zajęć nie tylko dla dzieci, ale także dla ich mam, by w momencie pracy dziecka ze specjalistą mogły zrobić coś tylko dla siebie. Jak mówią specjaliści, każda minuta matki, którą poświęca tylko sobie, owocuje dobrą energią w opiece nad własnym dzieckiem - mówi Hanna Gural, dyrektor Centrum Edukacyjno-Rehabilitacyjnego “Szansa” w Piotrkowie.
Dlatego panie sięgają po “swoje pomarańcze”, uczestnicząc m.in. w zajęciach fitness. - Aerobik w “Szansie” spełnił swoją rolę w stu procentach. Po pierwsze spotykamy się wśród przyjaciół, po drugie nasze dzieci w tym czasie są pod fachową opieką. To świetna odskocznia od codzienności. Na zajęciach musimy skupić się na zadaniach, jakie daje nam instruktor, i nie ma czasu na myślenie o problemach. To odpręża. Poza tym po ćwiczeniach jest czas na krótkie rozmowy z innymi mamami, wymianę myśli, doświadczeń - mówi pani Elżbieta.
- Dla mnie to też wielkie odprężenie. Lubię sport i jak wracam do domu, to mam więcej sił i dobrej energii - mówi pani Wira. - Ja po tych zajęciach jestem zdecydowanie weselsza, mam więcej optymizmu. To jest dla mnie wielki relaks w czasie, kiedy moje dziecko jest na rehabilitacji. To dla mnie bardzo ważne. Nie mogłabym uczestniczyć w zajęciach w innym miejscu, bo nie miałabym z kim zostawić dziecka - mówi pani Agnieszka.
- Niektórzy się dziwią i pytają, po co chodzę na fitness, skoro nie muszę się odchudzać. To nie o odchudzanie chodzi, tylko o dobre samopoczucie - dodaje pani Bożena. Oprócz zajęć fitness “Szansa” oferuje zajęcia z psychologiem, których nowa edycja rozpoczęła się kilka dni temu. Dyrektor placówki obserwuje, jak dużą rolę dla mam ma rozmowa ze specjalistą.
- To bardzo ważne spotkania, do których trzeba dojrzeć. Nie jest łatwo spotkać się na forum i opowiadać o swoich problemach z obcej osobie. Pierwsze zajęcia poświęcone były właśnie organizowaniu czasu tylko dla siebie. Poza tym mamy mogą rozmawiać o problemach, z jakimi borykają się, sprawując opiekę nad niepełnosprawnym dzieckiem. W miarę potrzeb będą też zajęcia indywidualne - dodaje Hanna Gural. - Bardzo fajne są zajęcia z psychologiem. Możemy porozmawiać o naszych problemach, o problemach z dziećmi. Bez skrępowania, dyskretnie. Czuję pomoc i wsparcie ze strony placówki - mówi pani Marysia.
- Przychodzę z dzieckiem na zajęcia i zaczynam uczestniczyć powoli w zajęciach dla rodziców. Wcześniej próbowałam dziecku pomóc sama. W grupie jest inaczej, można się wygadać, a podczas ćwiczeń wydzielają się endorfiny i jak wracam do domu po tych wszystkich zajęciach, to jestem zupełnie inna. Doceniam te zajęcia, w których ja sama mogę uczestniczyć. Jak zrobię coś tylko dla siebie, czuję się szczęśliwa - dodaje pani Magda.
Rodzice dzieci przychodzących do “Szansy” wspólnie wyjeżdżają na wycieczki, bywają na balach i zabawach sylwestrowych, w których nie mogli uczestniczyć od wielu lat.
- W tym roku byliśmy w Kazimierzu Dolnym, Warszawie, w Łebie. Z dziećmi. Wróciliśmy zmęczeni fizycznie, ale bardzo szczęśliwi. Gdyby nie “Szansa”, byłoby trudno. W takiej grupie możemy liczyć na wsparcie, choćby przy wnoszeniu i wynoszeniu wózków z autokaru - mówi pani Danka. Tradycją w “Szansie” stał się bal przebierańców oraz zabawa sylwestrowa. Liczne zajęcia dodatkowe nie tylko dla dzieci, ale też dla ich rodziców oraz wzajemne wsparcie powodują, że dla wielu palcówka stała się drugim domem. Już niebawem Centrum Edukacyjno-Rehabilitacyjne zorganizuje naukę pływania i poruszania się w wodzie dla dzieci niepełnosprawnych.
E.T.C.
- Groźny wypadek przy dworcu PKP w Piotrkowie. Mężczyzna po zderzeniu z volkswagenem wpadł w wiatę autobusową
- Konferencja prasowa prezydenta Piotrkowa
- Jesienny koncert w piotrkowskim MOK-u
- 17 mln na Centrum Świętego Mikołaja w Wolborzu
- Dzień Pracownika Socjalnego. Statuetki dla MOPR i PCPR w Piotrkowie
- Podsumowali tegoroczną kwestę
- Kto zostanie mistrzem gminy Sulejów?
- Problem mieszkańców bloków w Woli Krzysztoporskiej
- Szukali ciała w dawnym szpitalu