- Na początku, jak to zwykle w przypadku czegoś nowego, byliśmy przyjmowani z lekkim uśmiechem, ale ja powiedziałam kiedyś prezydentowi: zobaczycie, będziecie nas potrzebować. I właśnie się to stało - widać nas, słychać nas, jesteśmy w Piotrkowie znaczącą grupą, ponieważ zagospodarowujemy pewną przestrzeń, która dotychczas leżała odłogiem - mówi prezes UTW.
Pani Róża Lesinśka na Uniwersytet Trzeciego Wieku uczęszcza od samego początku. Jak podkreśla, dzięki temu nie ma czasu na nudę. - Przyszedł taki moment, kiedy wiedziałam, że przejdę na emeryturę, a kiedyś mój syn powiedział: Co ty? Nie idź na emeryturę, bo będziesz siedziała w domu i... koniec. Stwierdziłam, że trzeba się czymś zająć. Dowiedziałam się o istnieniu Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Piotrkowie, zapisałam się, teraz już trochę działam i jakoś się to wszystko potoczyło, że nie mam czasu na emeryturze.
Oprócz okolicznościowych wykładów zgromadzeni w MOK-u goście mogli posłuchać muzyki klasycznej, ale także pośmiać się podczas występu kabaretu "Trzeciaki".