Wypadałoby oddać ich w ręce właściciela budowanego domu...
Oj, pióra by poleciały...

00

Goście po prostu robili remont instalacji elektrycznej. Tak samo jak wczoraj po klatkach bloków na Łódzkiej chodzili sobie ludzie i demontowali liczniki energii elektrycznej oczywiście nikogo nie zawiadamiając. A z tego co wiem wszystkie utrudnienia związane z remontami i brakiem energii powinny być obwieszczane w terenie. Siedzi sobie człowiek przed komputerem a tu sru wyłącza się zasilanie, za sekundę załącza, żeby za kilka następnych znowu wyłączyć. Może, rzeczywiście w zakładzie energetycznym siedzą jakieś półgłówki, które nie mają komputerów i nie wiedzą, że takie gwałtowne załączanie i wyłączanie zasilania komputera może uszkodzić jego pewne elementy. Poza tym powinno się uprzedzić mieszkańców. Ale oczywiście zakład energetyczny ma swoich klientów w du.ie. Najważniejsze, żeby płacili i nie wpie.....li się w politykę zakładu energetycznego.

00

Panowie przygotowywali się do egzaminu, który mieli zdawać w piotrkowskim oddziale SEP.Dziwi więc fakt zatrzymania ich przez Policję.Nie dość że w tym kraju nie można pracować to na dokładkę utrudnia się edukację chęć podnoszenia kwalifikacji.Sprawę tą należy skierować do Rzecznika Spraw Obywatelskich.
Do czasu przedstawienia niezależnej opinii przez Rzecznika, panów należy przeprosić i zwolnić w trybie natychmiastowym.

00