O tym, czy kobiety będą mogły opuścić niebawem oddział wewnętrzny placówki zdecydują wyniki badań kontrolnych. - Pacjentki trafiły na oddział w stanie ogólnym średnim i w standardowym leczeniu otrzymały tlenoterapię. W tej chwili czekamy na wyniki kolejnych badań stężenia hemoglobiny tlenkowęglowej. Kobiety nie mają obrażeń ciała, zwłaszcza, że jedna z nich zatruła się tlenkiem węgla w czasie udzielania pomocy kobiecie, która w chwili wybuchu pożaru była w domu – poinformował Janusz Mudyna – ordynator oddziału.
Przypomnijmy, że przyczyną wybuchu pożaru było prawdopodobnie zaśnięcie przez jedną z pokrzywdzonych z niedopałkiem papierosa.