Miasto musiało zwrócić dotację na kolektory słoneczne. Wszystko przez wyłonionego w przetargu wykonawcę, który nie podpisał umowy. – Z tego, co nam wiadomo, przedłożył króciutkie pismo, że nie zdąży wykonać inwestycji w terminie. Dziwimy się z tego względu, że przystępując do przetargu, powinien dobrze przeanalizować zagadnienia, które tam zostały zawarte. Pierwszy raz spotykamy się z taką sytuacją. Niestety dotacja musiała zostać zwrócona do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej - wyjaśnia Jarosław Bąkowicz z Zespołu Rzecznika Prasowego Prezydenta Piotrkowa.
Kolektory miały być zamontowane na domu dziecka oraz na basenie przy ul. Próchnika, a docelowo również na budynku Pogotowia Opiekuńczego i na Krytej Pływalni przy ul. Belzackiej.
Miasto w styczniu znowu wystąpi o dotację do WFOŚiGW. - Wniosek mamy już gotowy – informuje Jarosław Bąkowicz.