Początek meczu był wyrównany. W 10. minucie był remis 4:4. Później gospodarze odskoczyli na dwie bramki, aby tuż przed przerwą wyjść aż na pięciobramkowe prowadzenie 14:9. Dobrą grę puławianie kontynuowali po przerwie. W 36. minucie było 17:9. Piotrkowianin nawiązał jeszcze walkę. Na dziewięć minut przed końcem było tylko 18:21, ale niestety końcówka należała do gospodarzy, którzy ostatecznie wygrali 27:21. Nasza drużyna gra najbliższe dwa mecze ligowe we własnej hali. Gramy kolejno z: Chrobrym Głogów (niedziela - 12 grudnia, 17:00) i Zagłębiem Lubin (środa - 15 grudnia, 18:00). Ideałem byłoby zdobycie kompletu punktów.
Azoty Puławy - Piotrkowianin 27:21 (14:9)
Piotrkowianin: Ner, Matulski - Pilitowski, Mróz, Płócienniczak 6, Trojanowski, Wolski 1, P. Matyjasik 3, Wuszter 1, Masłowski 3, Achruk 1, Laskowski 1, M. Matyjasik 5/3.
Trenerzy: Tomasz Matulski (grający), Sławomir Kamiński