Mężczyźni mieli za to proponować 300 tys. zł. Wyrok jest nieprawomocny. Obrona zapowiada apelację.
Uzasadniając wyrok sędzia Jacek Gasiński powiedział, iż sąd nie miał wątpliwości co do winy oskarżonych. Swoje ustalenia oparł m.in. na zeznaniach świadków - osób, które były nakłaniane przez oskarżonych do wykonania zadania. "Nie było podstaw, aby nie wierzyć w wiarygodność ich słów" - mówił sędzia. W tej sprawie
przesłuchano także - jak powiedział Gasiński - osoby związane z kręgami przestępczymi. Miały one powiedzieć, iż słyszały, że "o zleceniu mówiono również wśród więźniów".
Sąd zastosował jednak wobec oskarżonych nadzwyczajne złagodzenie kary. W czasie, w którym dopuścili się przestępstwa, kara za nie była niższa.
- Zderzenie pojazdów przy Hali Targowej w Piotrkowie. Kierowca wymusił pierwszeństwo
- Ścieżka rowerowa Piotrków - Przygłów oficjalnie otwarta
- Policja apeluje o bezpieczną podróż podczas świątecznych wyjazdów
- ZUS wypłacił ponad 151,2 tys. świadczeń "Aktywnie w żłobku" na 214,4 mln zł
- Pożar ciężarówki na A1
- Miejskie wigilie w regionie. Piotrków, Bełchatów, Opoczno, Tomaszów, Łódź
- Ponad 1,3 mln zł umorzonej pożyczki
- Wspólne działania policji i straży leśnej. Patrolują okoliczne lasy
- Wyłudzał pieniądze za pomocą BLIK-a