- Do spółdzielni nie wpłynęły do tej pory żadne formalne wnioski od mieszkańców o wykonanie takiej drogi czy nawet zgłoszenie, że taki problem istnieje i przeszkadza w funkcjonowaniu. Nie otrzymaliśmy także informacji, że z powodu braku drogi dochodzącej do samego bloku coś jest niszczone – mówi kierownik administracji Piotrkowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. - Ten temat nie był również poruszany podczas Walnych Zgromadzeń w tym roku, ani w ubiegłych latach, więc dla nas to jest nowy temat – dodaje.
Jednocześnie przedstawiciel spółdzielni podkreślił, że wjazd samochodem na chodnik jest zakazany, gdyż jest on przeznaczony do ruchu pieszego i takie zachowanie może być ukarane mandatem, a w przypadku uszkodzenia, osoba za nie odpowiedzialna poniesie koszty naprawy.
Kierownik administracji PSM zadeklarował, że przyjrzą się zgłoszonemu problemowi. - Będziemy sprawdzać możliwość wykonania dojazdu, ale jego ewentualne powstanie musi wynikać z woli i inicjatywy mieszkańców. Pamiętajmy, że wykonanie takiej drogi wymaga przygotowania całej dokumentacji projektowej. Trzeba potem wystąpić do ZDiUM z wnioskiem o wytyczenie zjazdu z ul. Nałkowskiej i to wygeneruje koszty, którymi zostaliby obciążeni mieszkańcy, więc to oni muszą podjąć decyzję. Co istotne w tym bloku są lokale wyodrębnione, więc zgodę na ewentualne prace muszą wyrazić wszyscy tam mieszkający – podkreśla.