Piotrkowscy policjanci przeprowadzili przeszukanie w mieszkaniu młodego mężczyzny, podejrzewanego o sprzedawanie narkotyków innym osobom. Jak się okazało, piotrkowianin w swoim lokalu uprawiał marihuanę. Ponadto funkcjonariusze zabezpieczyli susz roślinny oraz …amunicję. Znalezienie tej ostatniej trochę kłóci się z powszechną opinią, że marihuana sprzyja powstawaniu odruchów pacyfistycznych.
Piotrków powalczy o tytuł rowerowej stolicy Polski – pisał epiotrkow.pl.
Rywalizacja rozpocznie się w czerwcu. Jednak już teraz można wziąć udział w wiosennej rozgrzewce przed oficjalnym startem wydarzenia. Aby dołączyć do zabawy, wystarczy ściągnąć aplikację i z jej pomocą kręcić kilometry dla Piotrkowa. To znacznie prostsze niż wybudowanie sieci ścieżek rowerowych w mieście.
Różne rzeczy działy się ostatnio w partii o nazwie Porozumienie. W wielkim skrócie: w Porozumieniu doszło do wielu nieporozumień co do tego, kto jest szefem Porozumienia. Piotrkowskie struktury partii zaprezentowały swoje oblicze podczas niedawnej konferencji prasowej zorganizowanej w Rynku Trybunalskim. - Chcielibyśmy zaprosić piotrkowian do udziału w pracach programowych Porozumienia. Zapraszamy na naszą stronę internetową oraz media społecznościowe, tam można się z nami skomunikować. Chcemy wykorzystać potencjał ziemi piotrkowskiej oraz mieszkańców - mówił Krzysztof Ciecióra, szef lokalnych struktur ugrupowania. Zaproszenie podziałało niemal natychmiast: piotrkowianie wspólnie i w porozumieniu udali się do siedziby Porozumienia.
SOWA w Mediatece – cieszył się portal epiotrkow.pl. Po zapoznaniu się z treścią artykułu, czytelnik dowiadywał się, że nie chodzi o obecność tego nocnego ptaka w budynku, ani wizytę znanego kucharza, nawet jeśli bez przyjaciół. Nie, chodziło o to że powstanie tam Strefa Odkrywania Wyobraźni i Aktywności, czyli w skrócie SOWA. Swoją drogą, ciekawe co my tam odkryjemy.
Jedna z internautek zwróciła uwagę, że tzw. pomost na jeziorze Bugaj od dawna jest zamknięty. Że nie można sobie postać, popatrzeć , poskakać. Wyjaśniamy: właśnie o to skakanie chodziło. Tzw. pomost zamknięto ze względów bezpieczeństwa, niejako dla dobra tych zbyt odważnych, którzy chcąc popisać się przed rówieśnikami rzucali się z góry w odmęty toni wodnej. Z tym naszym pomostem jest teraz trochę jak z tarasem widokowym w „Misiu”: najbliższy czynny we Wrocławiu.
Pozostałości po II wojnie światowej znaleziono ostatnio w Lesie Wolborskim. Nie, nie chodziło o jakiegoś zagubionego partyzanta, tylko o pocisk artyleryjski, pocisk moździerzowy oraz bombę lotniczą. Na szczęście żadna z osób, które dokonały odkrycia nie próbowała bawić się w sapera i sprawę natychmiast zgłoszono policji.