Pobyt tam ma na celu przede wszystkim leczenie i regenerację organizmu. Więc podstawą są tam różne zabiegi pod czujnym okiem lekarza. Między zabiegami jest czas wolny, można integrować się z innymi pacjentami, odpoczywać w zaciszu swojego pokoju lub jeżeli siły na to pozwolą organizować różne atrakcje, takie jak wycieczki rowerowe, spacery po wytoczonych szlakach turystycznych, lub bardzo popularny dzisiaj nordic walking.
Czym jest lista oczekujących do sanatorium?
To nic innego jak kolejka, w której się czeka, aby się tam dostać. Lista jest stworzona po to, aby każdy mógł sprawiedliwie korzystać z tego rodzaju opieki lekarskiej na NFZ. Żeby zostać wpisanym na listę, w niektórych miejscach koniecznie trzeba wyrazić na to zgodę, warto dopytać o to w placówce, do której chcesz się udać. Są jednak wyjątki, które w kolejce czekać nie muszą na przykład, dlatego, że nie rozpoczynają, ale kontynuują leczenie. Wyjątkami są również:
- kobiety w ciąży
- osoby niepełnosprawne
- osoby przed 18 rokiem życia nieuleczalnie chore, których życie jest zagrożone.
- honorowi dawcy krwi
- weterani i inwalidzi wojenni
- opozycjoniści antykomunistyczni
Przeczytaj też: https://infosenior.pl/co-zabrac-do-sanatorium
Jak się dostać na listę oczekujących do sanatorium?
Po pierwsze musisz zgłosić się do swojego lekarza, który prowadzi Twoje leczenie. To jego zadaniem jest wystawienie skierowania NFZ, w którym musi przedstawić Twoją sytuację, opisać obecny stan zdrowia, przebieg choroby, oraz aktualne wyniki badań. Nie można wybierać placówki, do której chcesz się udać. Możesz poprosić lekarza o skierowanie do takiej, która Tobie najbardziej odpowiada, ale niestety musi ona mieć program zabiegów, który pomoże zwalczyć lub złagodzić objawy Twojej choroby.
Kolejnym krokiem jest złożenie tego wniosku, który dostałeś od lekarza w wojewódzki oddziale NFZ. Można to zrobić zarówno osobiście, jak i pocztą. Jeżeli, jest on kompletny i zostały w nim zawarte wszystkie niezbędne informacje, zostaje zarejestrowany, jeżeli czegoś brakuje, zostanie odesłany a lekarza. Ten natomiast musi uzupełnić to, czego brakuje. Specjalnie zatrudniony lekarz-balneolog rozpatruje wniosek do 30 dni, a Ty zostajesz poinformowany drogą pocztową, czy wniosek został uznany za zasadny. Jeśli tak, to właśnie ten lekarz ostatecznie zdecyduje, do którego sanatorium zostaniesz wysłany.
Na tym etapie trafia się na listę oczekujących do sanatorium. Zazwyczaj jest ona bardzo długa, wiele osób czeka, od momentu zapisania się na listę do wyjazdu średnio dwa lata. Oczywiście wszystko zależy od placówki, wynik jest uśredniony, w niektórych przypadkach będzie to rok, pół roku, dwa albo nawet trzy lata. Zdarza się, że cały proces przyspiesza, jeżeli osoby czekające przed nami, nagle zrezygnują z wyjazdu, wtedy kolejne wskakują o miejsce wyżej.
Więcej o liście oczekujących do sanatorium przeczytasz tutaj: https://infosenior.pl/sanatorium-z-zus
Dwa tygodnie przez planowanym wyjazdem dostaniesz jeszcze specjalne powiadomienie, przypomnienie pocztą. Może zdarzyć się tak, że z jakiegoś powodu nie będziesz mógł wyjechać. Trudno jest planować dokładnie przyszłość na dwa lata do przodu. Jeżeli musisz zrezygnować z wyjazdu z powodu ważnej sprawy rodzinnej lub pogorszenia się stanu i zdrowia i na przykład pobytu w tym terminie w szpitalu. Wyjazd możesz bez konsekwencji przełożyć. Jednak trzeba pamiętać, aby zawiadomić o tym NFZ. Im wcześniej, tym lepiej. Jeśli jednak nie podasz, żadnej dobrze uzasadnionej przyczyny nieobecności, lub po prostu się nie stawisz na czas, pobyt przepada, a wniosek trzeba składać od nowa.
InfoSenior to portal z poradami dla seniorów, ale nie tylko! Jeśli interesują Cię sprawy związane z emeryturą czy przepisami wg. receptury naszych babć - sprawdź!