Skontaktowaliśmy się w sprawie wycinki ze Spółdzielnią Mieszkaniową "Barbórka", która jest administratorem tego terenu. Jak poinformował nas jej przedstawiciel drzewa zostały usunięte na wniosek mieszkańców tego rejonu.
- Drzewa były uszkodzone i stare, a ich gałęzie łamały się przy mocnym wietrze. Zgłosiliśmy je do wycinki do odpowiedniego urzędu i otrzymaliśmy na to zgodę. Usunęliśmy tylko te znajdujące się blisko bloków i przystanku, żeby zlikwidować zagrożenie dla ludzi - mówi przedstawiciel SM "Barbórka".
Spółdzielnia uspokaja, że usunięte zostały tylko trzy drzewa i nie jest planowana dalsza wycinka.