Jak informują funkcjonariusze, właściciel firmy działającej na terenie miasta poinformował policjantów o kradzieży elektronarzędzi, które znajdowały się w jego warsztacie. Ich wartość wycenił na 1450 zł. Zeznał, że o kradzież podejrzewa swojego byłego pracownika, który samowolnie porzucił pracę. 43-latek przyznał się do kradzieży. Wyjaśnił, że elektronarzędzia sprzedał w lombardzie, a zdobyte w ten sposób pieniądze przeznaczył na alkohol. Mężczyzna usłyszał już zarzut kradzieży za co grozi kara do 5 lat więzienia. Kryminalni odzyskali też z lombardu część skradzionych elektronarzędzi.
- Przedstawiciele piotrkowskiej lewicy upamiętnili Święto Pracy
- Przed nami Sulejowska majówka dla Ani
- Mirosław Świech pomagał wszystkim potrzebującym. Teraz sam potrzebuje pomocy
- W Moszczenicy świętować będą gminne obchody 233. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja
- Wspólna akcja krwiodawstwa ZHP i Akademii Piotrkowskiej przyciągnęła tłumy
- Radni nowej kadencji spotkają się po raz pierwszy
- Wypadek ciężarówki na S8 koło Wolbórza: cysterna dachowała blokując drogę do Warszawy przez kilka godzin
- Międzynarodowy Dzień Tańca w MOK
- Wiemy kto wystartuje do Parlamentu Europejskiego z listy PiS