Piotrkowianin pomagał w akcji ratunkowej po tragedii na Giewoncie

Strefa FM Sobota, 24 sierpnia 201915
Piotrkowianin Robert Szulc pomagał w akcji ratunkowej podczas burzy nad Tatrami. Mężczyzna w czwartek, kiedy to doszło do tragedii, był w Kuźnicach na urlopie z rodziną. Gdy tylko usłyszał o tym co się stało, jako jeden z pierwszych ratowników medycznych, ruszył na pomoc.
fot. facebook Robert Szulcfot. facebook Robert Szulc

Robert Szulc jest ratownikiem medycznym, pracuje w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym im. Wojskowej Akademii Medycznej w Łodzi. Mężczyzna, jak tylko usłyszał o tym co dzieje się na Giewoncie od razu ruszył na pomoc. Jak podaje portal "To nie z mojej karetki" pan Robert brał udział w opatrywaniu rannych na SOR oraz włączył się w działania Zakopiańskiego Pogotowia Ratunkowego. W rozmowie z Portalem Tatrzańskim przyznaje, że nie czuje się bohaterem, nie widzi w swoim zachowaniu nic nadzwyczajnego. Mówi: "To mój zawód i moja praca. Uważam, że tak trzeba. Być może to ja kiedyś będę potrzebował pomocy".

 

- Zgłosiłem swój akces do pomocy w szpitalu w Zakopanem i po uzyskaniu zgody dyrekcji wspólnie z tamtejszym personelem pomagałem na SOR-ze. Miałem okazję wieźć mężczyznę do szpitala, który miał poparzone 30% ciała. Było wiele osób z obrażeniami wielonarządowymi. Z tego co słyszałem na górze był prawdziwy armagedon. Mnie na samym Giewoncie nie było, pomagałem poszkodowanym w szpitalu - powiedział nam ratownik. 

 

Przypomnijmy, że w czwartek około godziny 14.00 piorun trafił w krzyż na Giewoncie. Zginęły cztery osoby, w tym dwoje dzieci, a ponad 150 zostało rannych.


Zainteresował temat?

2

3


Zobacz również

reklama

Komentarze (15)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

łyczko ~łyczko (Gość)26.08.2019 09:58

Podziękować trzeba za okazaną pomoc, chociaż prawdę mówiąc NIE WYOBRAŻAM SOBIE, żeby człowiek wykonujący taki zawód mógł sobie temat odpuścić. Powiem jednak szczerze, że nie wyobrażam sobie, żeby ktokolwiek mógł nie udzielić pomocy innym ludziom, w sytuacji kiedy sam nie doznał żadnego urazu... Nie widzę w tym ani bohaterstwa, ani niczego wyjątkowego.
Widzę za to jak niektórzy zastanawiają się - i to prawie we wszystkich możliwych mediach - czy, aby rzeczywiście nie są bohaterami. Dla mnie to co najmniej dziwne...

43


gość ~gość (Gość)25.08.2019 10:18

Moim zdaniem to, co stało się na Giewoncie było nieszczęśliwym przypadkiem, po prostu niekoniecznie dało się przewidzieć, że nastąpi burza o takiej sile. Ale np to, co wydarzyło się w Jaskini Wielkiej Śnieżnej pokazuje, że ludzka głupota nie zna granic! Jak nierówno pod sufitem trzeba mieć, żeby narażać życie swoje i innych (czyt.ratownicy TOPR) uprawiając taki sport!! Dlaczego takie akcje nie są opłacane z ubezpieczenia tych ludzi, tylko z kieszeni nas-podatników!! Za granicą nikt by ich nie ratował.

47


eP-cimów ~eP-cimów (Gość)25.08.2019 11:26

Za oba wypadki odpowiada zarządzający Parkiem Narodowym oraz GOPR. A widzimy spychanie odpowiedzialności na -bo to nie ja to łun- i najlepiej zgonić na poszkodowanych, bo weszli na górę lub weszli pod ........ jakie są wymogi bezpieczeństwa i gdzie są zawarte, i jak je przestrzegać, i kto ma to nadzorować ............ i tu jest brak określenia odpowiedzialności.

113


gość ~gość (Gość)24.08.2019 21:26

Oj te hejty... Nie ma to jak nic nie robić i negować innych!!!!

36


gość ~gość (Gość)24.08.2019 23:05

Panie Robercie Piotrków górą dzięki panu to właśnie ratownik z powołania pozdrawiamy

105


gość ~gość (Gość)24.08.2019 22:44

Kochamy cię panie Robercie jesteś super facet z sercem

113


gość ~gość (Gość)24.08.2019 22:30

Całe Tatry przetarlem ale nigdy takiej głupoty...jak można z takimi piorunami trzymać się łańcuchów..o losie ..obserwujemy co się dzieje i schodzimy albo ukrywamy..brak wiedzy
.brak rozumu..albo nie wiadomo czego

73


gość ~gość (Gość)24.08.2019 21:33

Mam ogromny szacun dla ratownikow medycznych,podziwiam ich prace i poswiecenie innym

100


X2 ~X2 (Gość)24.08.2019 21:12

Turyści na Giewoncie sami sobie są winni zachowali się jak spanikowane stado baranów gdy wkrada się wilk do zagrody. W burzę wystarczy zachować się jak należy i przeczekać a nikomu nic by się nie stało. Szkoda ,ze nie wszyscy się trzymali łańcucha jak można takie błędy popełniać ?

67


gość ~gość (Gość)24.08.2019 19:34

Super, dziękujemy za taką postawę .Jest nadzieja że o Piotrkowie możemy też usłyszeć takie pozytywne informacje

110


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat