Tego wieczoru na scenie spotkały się dwa pokolenia. Ci najmłodsi, którzy dopiero wkraczają w magiczny świat teatru, i Ci, którzy poznali już wszystkie jego tajniki. Jedni i drudzy zaprezentowali swój magiczny czas z teatrem. Zgromadzonej publiczności zaprezentowali się uczestnicy warsztatów teatralnych, których do występów przygotowali instruktorzy: Anna Ortyl-Krop i Aleksander Książczak. Najmłodsi aktorzy wystąpili z przedstawieniem „ Przedwcześnie zgubiony pantofelek”. Tu królowała Wanda Chotomska, a aktorskie popisy dzieciaków publiczność nagradzała gromkimi brawami. Było i artystycznie, i z humorem.
O dobry humor publiczności zadbali także seniorzy, uczestnicy grupy teatralnej „Boczny Tor”, prezentując etiudy teatralne.
Znana wszystkim doskonale piosenka „Gdy strumyk płynie z wolna” w interpretacji aktorów z „Bocznego Toru” zyskała nowy wymiar, a etiuda „Miłość pastuszka w 100 aktach” wywoływała gromkie salwy śmiechu. Tego wieczoru zagościła także piosenka aktorska. Minirecital przygotowała Mirosława Kłys, uczestniczka teatru „Boczny Tor”. To, co najważniejsze tego wieczoru, to to, że aktorom udało się pokazać, iż teatr niejedno ma imię i niejedną przywdziewa maskę. Bo tak właściwie, po co jest teatr? ”Teatr jest po to, aby wszystko było inne niż dotąd”.
opr. MOK Piotrków