- Turniej charytatywny dla Patryka Wysmyka
- Gmina Sulejów inwestuje w bezpieczeństwo strażaków – wymiana butli powietrznych w jednostkach OSP KSRG
- Zaduszki w Piotrkowie – drugi dzień kwesty na rzecz ratowania zabytkowych pomników
- Wypadek na skrzyżowaniu Sikorskiego i Concordii
- Przystanek Kanapka i Przesiadkowo znikają z mapy Piotrkowa
- Groźny wypadek na S8 w kierunku Piotrkowa. Dachował Rover
- Pożegnania w Piotrkowie Trybunalskim – wspomnienie osób, które odeszły w ostatnich 12 miesiącach
- Kwesta na rzecz ratowania zabytkowych nagrobków na piotrkowskim cmentarzu
- 68. Męski Różaniec w ten weekend
Piotrków: kasjerka wyłudziła ponad 700 tys. złotych
Okazało się, że dokumentacja sporządzana przez kasjerkę była w dużej części fikcyjna. Dokumenty były niekompletne, brakowało podpisów kredytobiorców i osób uprawnionych do zatwierdzania pożyczek. W niektórych przypadkach w ogóle nie było umów. Policjanci ustalili, że kobieta od 2005 roku sporządzała fikcyjne umowy kredytowe posługując się danymi osób, które były klientami kasy. Fałszowała ich podpisy, a uzyskane pieniądze brała do własnej kieszeni.
Kasjerka „udzielała” dla siebie najczęściej kredytów w wysokości 5 tysięcy złotych, ponieważ do takich nie były potrzebne zaświadczenie o zarobkach. Kobieta wpadła w swoistą spiralę finansową i aby spłacić zaciągnięte kredyty potrzebowała coraz więcej pożyczek. Gdyby nie uiszczała części wpłat w terminie, jej oszustwo wyszłyby dużo szybciej na jaw, ale kobieta starała się pilnować terminów spłat i dlatego cały czas był widoczny ruch finansowy w kredytach, i aby spłacić poprzednie pożyczki zaciągała kolejne. Po spłacie pożyczek kobiecie zostawało jeszcze kilka tysięcy złotych miesięcznie na własne potrzeby, zarabiała więc na czysto od 2 do 5 tys.
Na tę chwilę kobieta przyznała się do wyłudzenia 184 kredytów na łączną kwotę 725.000 złotych, które do tej pory nie są spłacone. 40-latka usłyszała zarzuty oszustwa i fałszowania dokumentów, a dlatego, że chodzi tu o mienie znacznej wartości grozi jej nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Sąd w Piotrkowie zastosował wobec sprawczyni trzymiesięczny areszt.