Po pierwszej połowie chyba mało kto sądził, że w tym meczu padnie aż tyle bramek, co prawda zawodnicy obydwu zespołów mieli swoje szanse, ale ich nie wykorzystali.
W drugiej części meczu kibice czekali na bramkę zaledwie kilkadziesiąt sekund, wynik mecz w 46. minucie spotkania otworzył Adrian Malicki. Zaledwie pięć minut później ten sam zawodnik po raz drugi umieścił piłkę w bramce, a ładną asystą popisał się Dawid Lenarcik. Po 63. minutach Adrian Malicki miał już na koncie klasycznego hat-tricka, tym razem przymierzył technicznie tuż przy słupku. Trzybramkowe prowadzenie najwyraźniej rozkojarzyło gospodarzy, ponieważ kilkadziesiąt sekund później Mateusz Siewiera zdobył pierwszą bramkę dla zespołu z Bełchatowa, pierwszą i jak się później okazało ostatnią, ponieważ do bramki trafiali już tylko poloniści. W 76. minucie spotkania Adrian Malicki zrewanżował się Dawidowi Lenarcikowi dokładnym podaniem, a ten strzelił czwartą bramkę dla Polonii. Piątą zdobył Konrad Szymor, a wynik spotkania ustalił w doliczonym czasie gry Adrian Malicki.
- Nic nie wskazywało na to, że wygramy ten mecz tak wysoko, cieszę się, że po raz kolejny pomogłem drużynie, nasz cel jest coraz bliżej. Nie zwracam uwagi na wyścig o koronę króla strzelców, liczy się zespół - powiedział najskuteczniejszy strzelec piotrkowskiej drużyny.
- Postanowiłem wystawić dwóch napastników i jak widać ta taktyka się sprawdziła. Bardzo chcielibyśmy skończyć te rozgrywki na drugim miejscu w tabeli, żeby pokazać, że w przyszłym sezonie to my zamierzamy wywalczyć awans, choć niewykluczone, że uda się o niego powalczyć już w tym sezonie. Słyszałem, że z okręgu skierniewickiego żaden zespół może nie awansować do IV ligi, wówczas odbyłyby się baraże - podsumował Robert Grzesiuk, trener Polonii.
Pierwsze miejsce i awans bez rozgrywania spotkania zapewnił sobie już RKS Radomsko, który w ten weekend miał się zmierzyć z ostatnim zespołem w lidze – Zapałem Krzętów, ale rywalowi radomszczan najwyraźniej zabrakło zapału, ponieważ oddali ten mecz walkowerem. Do końca sezonu pozostały już tylko trzy mecze. W następnej kolejce Polonia zmierzy się ze Szczerbcem Wolbórz, następnie podejmie Zapał Krzętów, o ile ten przyjedzie do Piotrkowa, a w ostatnim meczu poloniści zmierzą się na wyjeździe z Omegą II Kleszczów.
PKS Polonia Piotrków Trybunalski 6:1 (0:0) Astoria Szczerców
(46’, 51’, 63’, 90’ Adrian Malicki, 76’ Dawid Lenarcik, 83’ Konrad Szymor – 64’ Mateusz Siewiera)
PKS Polonia Piotrków Trybunalski: Błażejewski (85’ Kulbat) – Ornafa, Yermakov, Lenarcik, Wrona, Jakubiak, Malicki, Szymor, Bąbol, Kowalski (30’ Cieślik), Kamocki.