Zarówno warsztat, jak i misja gospodarcza są elementem projektu „Promocja gospodarcza Województwa Łódzkiego poprzez organizację i udział w zagranicznych targach i misjach gospodarczych” zainicjowanego przez Urząd Marszałkowski Województwa Łódzkiego, a finansowanego ze środków Unii Europejskiej. Z tej niecodziennie intratnej okazji mają szansę skorzystać wyłącznie przedstawiciele małych i średnich przedsiębiorstw z łódzkiego, którzy 9 lutego od godziny 8.30 wezmą udział w szkoleniu w Łódzkiej Agencji Rozwoju Regionalnego w Łodzi przy ulicy Narutowicza 34. Liczba miejsc jest ograniczona, dlatego warto rejestrować się jak najszybciej. Można to zrobić poprzez stronę www.golodzkie.com
Mieć ciastko i zjeść ciastko
– Łódzkie wykorzystuje swoje „5 minut” w najlepszy możliwy sposób. – mówi marszałek województwa Witold Stępień – Wiemy, że połączenie kolejowe z Chinami to dla naszego regionu okazja, jakiej nie ma nikt inny w Polsce. Szansa na rozwój, kontakty i oczywiście na zyski dla naszych rodzimych przedsiębiorców. To dlatego od ponad dwóch lat prowadzimy jako urząd swoje biuro w Chengdu, gdzie powołany pełnomocnik ma za zadanie m.in. wspierać polskich biznesmenów. Dlatego też tak konsekwentnie inwestujemy w szkolenia i misje, które mają przyspieszyć ekspansję małych i średnich firm z łódzkiego w Chinach. Czy warto to robić? Sześć podpisanych umów o współpracę, będących efektem zeszłorocznej podróży handlowej mówi samo za siebie. Teraz będziemy windować i promować kolejną grupę przedsiębiorców. Liczymy na konkretne efekty biznesowe dla nich.
Pierwszy kęs
Projekt został zaplanowany w ten sposób, by zmaksymalizować szanse firm z naszego regionu na zaistnienie na chińskiej mapie gospodarczej. Etap pierwszy, czyli szkolenie, pozwoli im oswoić się z ideą budowania biznesu na tak ogromnym rynku i uzbroi w niezbędną wiedzę dotyczącą ekonomicznej i kulturowej specyfiki rynku chińskiego. Podczas tych kilku godzin wykładów i warsztatów uczestnicy dowiedzą się, jak prowadzić swój biznes w Chinach, gdzie należy szukać odpowiedniego wsparcia instytucjonalnego, czego unikać w relacjach z chińskimi partnerami oraz w jaki sposób organizować kanały dystrybucji. Spotkanie poprowadzi Bartosz Ziółek, dyrektor generalny firmy Amber Global Consulting, jeden z czołowych polskich ekspertów rynku chińskiego, który podzieli się z uczestnikami nie tylko wiedzą, ale też praktycznymi wskazówkami zebranymi podczas ponad 10-letniego doświadczenia zawodowego, w ramach którego pomaga polskim firmom rozwijać skrzydła na rynku chińskim.
Wisienka na torcie
Drugim etapem jest udział w misji gospodarczej, czyli szczegółowo i z rozmachem zaprojektowanych wyjazdach biznesowych do Chengdu, stolicy regionu Syczuan, znanej jako ambitne i chłonne „miasto przyszłości”. Podczas misji uczestnicy poznają w praktyce specyfikę kontaktów z chińskimi handlowcami i inwestorami, wezmą udział w zaaranżowanych aktywnościach biznesowych z ponad 50-cioma wyselekcjonowanymi, dużymi kupcami – a przede wszystkim będą mieli szansę zaprezentowania swoich produktów w ramach Międzynarodowych Targów Produktów Spożywczych i Alkoholowych Tang Jiu Hui 2018 oraz w ramach 10-dniowej kampanii promocyjnej, która rozpocznie się na kilka dni przed Targami i potrwa jeszcze po ich zakończeniu. Tak zaplanowana misja pozwoli łódzkim przedsiębiorcom na zdobycie kompletnego pakietu biznesowej opieki, inspiracji, doradztwa i networkingu. A to z kolei przełoży się na najbardziej pożądaną w biznesie wartość. Skuteczność.
Przepis na sukces
Jedwabny Szlak, który połączył Syczuan z województwem łódzkim otworzył nowe możliwości rozwoju dla lokalnego biznesu. Łódź była pierwszym miastem, do którego zaczęły kursować regularne pociągi kontenerowe z i do Chin. W znacznej mierze wykorzystuje się je także dla eksportu polskiej żywności. Zeszłoroczny udział przedstawicieli łódzkiego biznesu i Urzędu Marszałkowskiego w Festiwalu Kultury i Żywności przełożył się na konkretne efekty biznesowej współpracy i znacząco wzmocnił rozpoznawalność województwa w Chinach Zachodnich. Nasze produkty są tam coraz chętniej wybierane, zwłaszcza przez Chińczyków z Chengdu, dla których Łódź funkcjonuje jako pierwsza stacja połączenia z Europą – namacalna brama do Unii Europejskiej, czyli miejsca, z którego według Chińczyków pochodzi najlepsza żywność i alkohole. Ze względu na utrzymujące się stale zanieczyszczenie powietrza we własnych miastach, Stary Kontynent jawi im się jako mekka produktów czystszych, zdrowszych i smaczniejszych. Ten trend promowania racjonalnego odżywania i „pilnowania” jakości żywności ma też swoje przełożenie na coraz bardziej precyzyjne regulacje prawne. W lipcu 2017 r. Chińska Administracja Nadzoru Jakości, Inspekcji i Kwarantanny (AQSIQ) wydała białą księgę w sprawie bezpieczeństwa i jakości produktów importowanych w roku 2016. Oprócz informacji na temat wymaganych standardów jakości oraz głównych przyczyn odrzucania towarów niespełniających kryteriów, w dokumencie przedstawiono statystyki dotyczące rosnącego importu żywności do Chin, powołując się m.in. na Światową Organizację Handlu (WTO), która stwierdziła, że Chiny stały się największym na świecie importem żywności i produktów rolnych od 2011 roku.
Skąd taki wynik? Odpowiedź jest prosta: to potencjalnie bardzo duży i bardzo chłonny rynek. Co piąty mieszkaniec Ziemi jest Chińczykiem, Państwo Środka zamieszkuje dziś ponad 300 tysięcy milionerów i aż 300 milionów osób określanych jako klasa średnia.
Jak duży kawałek z tego chińskiego tortu konsumpcji przypadnie łódzkim przedsiębiorcom zależy w dużej mierze od nich samych – od tego, czy skorzystają z nadążającej się okazji. Bo dzięki misji właśnie zostali zaproszeni do stołu.