Przetarg na dostawę aut został rozstrzygnięty pod koniec czerwca. Warto zaznaczyć, że wzięła w nim udział tylko jedna firma. Pierwsza partia citroenów zasiliła flotę WORD-u 10 listopada, ale, jak przyznaje dyrektor Bogusław Kulawiak, przygotowanie ich do zadań egzaminowania zajęło kilka dni i pierwsze sprawdziany umiejętności potencjalnych kierowców na nowych pojazdach rozpoczęły się dopiero 20 listopada. Druga partia ma dotrzeć w przyszłym roku. - Niedawno mieliśmy zebranie z ośrodkami szkolenia kierowców, pozostałe dziewięć pojazdów ma dotrzeć do 12 lutego - zaznacza B. Kulawiak. Jego zdaniem kilka miesięcy pomiędzy rozstrzygnięciem przetargu a dostarczeniem citroenów do WORD-u dało ośrodkom wystarczająco dużo czasu na przygotowanie się do zmian. Pytany o głosy sprzeciwu ze strony przedstawicieli ośrodków, odpowiada: - Z doświadczeń wiem, że wymiana samochodów nigdy nie jest przyjmowana z optymizmem, bo powoduje to różne zawirowania - tłumaczy. Hurraoptymizmu więc nie ma, ale zaznacza, że wymiana pojazdów co 4-5 lat to w ośrodkach standard.
Także nie wszyscy egzaminowani są zadowoleni ze zmian, ale można powiedzieć, że... są sami sobie winni, i to przez niedopatrzenie. Ośrodek uruchomił bowiem zapisy, w których przewiduje możliwość wyboru pojazdu egzaminacyjnego. - Można zapisać się osobiście, przez telefon lub przez internet. Internetowy zapis nie pokazuje jednak dostępnych samochodów, a jedynie godziny. Umieściliśmy więc dodatkowy harmonogram godzinowy zapisów na poszczególne marki. Jeżeli ktoś nie dopilnował, na który samochód trafi, to mogło się zdarzyć, że był zaskoczony. Ale zdarzyło się, że osoby zapisane na toyotę nie zdały i wybierały później citroena - zwraca uwagę. Zainteresowanie starszymi pojazdami nadal jest znacznie większe. Harmonogram dla aut japońskich jest wypełniony mniej więcej z półtoratygodniowym wyprzedzeniem, na egzamin we francuskim samochodzie codziennie zostaje kilka wolnych miejsc. Na ten moment w tym drugim wariancie odbyło się co najmniej 130 egzaminów (stan na poniedziałek, 4 grudnia - przyp. red.).
Wspomniany stan przejściowy, a więc istnienie floty złożonej zarówno z toyot, jak i citroenów, powinien zakończyć się na przełomie lutego i marca. Wówczas, po odpowiednim przygotowaniu pozostałych dziewięciu nowych pojazdów, toyoty zostaną całkowicie wyparte z zasobów Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Piotrkowie.