17 września około godziny 14.30 policjant na ul. Narutowicza w Radomsku zobaczył kierowcę volkswagena, który co chwilę zjeżdżał do środka jezdni i wracał do prawej krawędzi drogi. - Takie zachowanie wzbudziło czujność mundurowego i podejrzenie, że kierowca polo jest nietrzeźwy – relacjonuje oficer prasowy Komendy. - O sytuacji powiadomił dyżurnego policji. Kiedy polo zatrzymało się na chwilę, funkcjonariusz podbiegł do auta i zaczął rozmawiać z kierowcą. Podejrzenia policjanta okazały się słuszne, od mężczyzny było czuć woń alkoholu. Funkcjonariusz odebrał kluczyki 31-latkowi. Badanie stanu trzeźwości kierowcy polo wykazało, że miał w organizmie 1,6 promila alkoholu.
Teraz o losie kierowcy zadecyduje sąd. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lata pozbawienia wolności.