fot. archiwum epiotrkow.plMężczyźni odpowiedzą za przekroczenie uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz złamanie ustawy kominowej.
Były prezes otrzymał ponad 650 tysięcy odprawy, ale co ciekawe Andrzej Sz. zwolnił się sam. W fundacji bowiem pracował jako dyrektor, a funkcję prezesa sprawował społecznie. Po zmianach w kleszczowskim samorządzie prezes fundacji wypłacił dyrektorowi wysokie odszkodowanie, po tym jak ten złożył wypowiedzenie.
~wredny (Gość)03.05.2017 13:26
Odpalić złodzieja i będzie spokój a innym złodziejom łapy poobcinać
~Al Bundy (Gość)03.05.2017 19:57
No przecież samemu ze sobą najłatwiej się dogadać. ;)
97-300
03.05.2017 18:14
Mafia w białych kołnierzykach , to jest poważny problem który wymaga natychmiastowego rozwiązania.
~ALFA (Gość)03.05.2017 18:21
Poczytajcie....http://www.dzienniklodzki.pl/wiadomosci/belchatow/a/afera-w-gminie-kleszczow-kontroler-nik-boi-sie-o-swoje-zycie,9820848/
~Gdzie są dwa miliony (Gość)03.05.2017 16:50
Gość ma już godnego następcę, tego, który zabawił się min. w Sulejowie.
~WeryfikatorTożsamości (Gość)03.05.2017 16:50
Powinien być ustawowy zakaz jakichkolwiek dodatkowych odpraw czy odszkodowań za utratę pracy w instytucjach państwowych/samorządowych i przedsiębiorstwach, w których udziały ma samorząd czy Skarb Państwa.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!
