- Nietypowe zdarzenie w Przygłowie. Co się działo ze smartfonem?
- Uroczystości upamiętniające dowódcę piotrkowskiego zgrupowania Armii Krajowej
- Przeczytaj, jak konferencja prasowa w Piotrkowie Trybunalskim ramach kampanii "Samorządy naprzód"! mobilizuje lokalnych liderów do poparcia kandydata na prezydenta RP, Rafała Trzaskowskiego
- Zderzenie trzech aut na Wschodniej w Zalesicach
- III obrady Młodzieżowej Rady Miasta Piotrkowa
- Kolejny zgon w piotrkowskim szpitalu pod lupą prokuratury
- MOPR w Piotrkowie ma nową dyrektorkę
- Policja zatrzymała 17-latka z narkotykami
- Zatrzymany na próbie kradzieży. Starszy mężczyzna wyzywał policjantów
Piotrków: Stadion od podstaw
Urzędnicy tłumaczą całą sprawę w znajomy sposób, czyli czymś, czego nie dało się przewidzieć.
- Projektant wyjaśnił nam, że w fazie projektowania nie można było sprawdzić, a tym samym przewidzieć, że fundamenty są zbudowane byle jak - tłumaczy Błażej Torański, rzecznik piotrkowskiego magistratu. - Dopiero po rozebraniu budynku wyszła na jaw fuszerka sprzed lat. Problem dotyczy fundamentu pod jedną z czterech ścian - dodaje.
Projekt zatwierdziła dyrektor wydziału inwestycji w urzędzie miasta Małgorzata Majczyna, a wykonał go Jacek Ferdzyn - jak podkreślają w magistracie - fachowiec dużej klasy. Zdaniem urzędników o pomyłce architekta nie może być mowy.
- Projektant twierdzi, że nie było żadnych zarysowań na ścianie ani na filarach, dopiero po odkryciu okazało się, że były byle jak wykonane i filary nie były związane z żadną ze ścian - dodaje Błażej Torański.
Marek Obszarny
więcej w 7 DNI POLSKA Dziennik Łódzki