- W ostatnim czasie na klatkach schodowych pojawiło się sporo ogłoszeń o treści typu: „Zakład remontowo-budowlany przyjmuje zapisy na wymianę drzwi” - mówi Władysław Michalak, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej im. Słowackiego. - To absolutnie nie są działania spółdzielni. Są to określone grupy naciągaczy, którzy próbują wejść do mieszkań, zazwyczaj są to 2 - 3 osoby. Proszę zwrócić uwagę, że na tych ogłoszeniach nigdy nie ma pieczątki, adresu firmy czy podpisu, jest tylko telefon. Bezczelność złodziei jest do tego stopnia posunięta, że robią, co chcą.
Prezes spółdzielni dodaje, że bardzo często naciągacze sprawdzają obecność potencjalnej ofiary za pomocą głuchego telefonu. Radzi, by je odbierać i w ten sposób odstraszyć potencjalnych złodziei.
- Ja akurat mieszkam w bloku przy ul. Doroszewskiego. Rzeczywiście przy klatce schodowej cały czas wisi jakieś ogłoszenie, że ktoś prowadzi zapisy na wymianę drzwi czy okien. Tych oszustów jest już tylu, że boję się otwierać drzwi, w efekcie przestałam reagować nawet na dzwonek domofonu. Po prostu nie wpuszczam do mieszkania absolutnie nikogo - powiedziała nam mieszkanka osiedla Słowackiego Północ.
Apelujemy do mieszkańców o wzmożoną ostrożność i rozwagę!