- Mundurowi zauważyli szybko jadącego fiata pandę, fiat jechał z prędkością 127 km/h. 52 letni kierowca tego pojazdu, mieszkaniec powiatu radomszczańskieg, kiedy zobaczył patrol policyjny rozpoczął gwałtowne hamowanie, w wyniku tego zjechał do rowu. Policjanci natychmiast podbiegli do pojazdu, w samochodzie był kierowca oraz pasażerka, którzy samodzielnie opuścili auto. Na miejsce została wezwana karetka pogotowia, 22 letnia kobieta z urazem ręki trafiła do szpitala - relacjonuje przebieg zdarzenia Katarzyna Dutkiewicz z KPP w Tomaszowie Mazowieckim.
Teraz nie dosyć, że kierowca zapłaci mandat za przekroczoną prędkość, oraz otrzyma punkty karne to jeszcze stanie przed sądem za spowodowanie kolizji drogowej.