O zamianie miejsc w ligowej tabeli zdecydował mecz 34. kolejki IV ligi łódzkiej pomiędzy Astorią Szczerców a Pilicą Przedbórz, który zespół ze Szczercowa wygrał 5:3, potem został on jednak zweryfikowany jako walkower dla przedborzan i to właśnie ten zespół zajął ostatecznie 4. miejsce w czwartoligowej tabeli, spychając Polonię na 5. lokatę.

W normalnej sytuacji pewnie nie miałoby to większego znaczenia, ale kilka dni temu okazało się, że pojawiło się wolne miejsce w III lidze łodzko-mazowieckiej, dlatego działacze Mazowieckiego Związku Piłki Nożnej postanowili zorganizować baraże uzupełniające o III ligę. Składają się one z dwóch etapów, w pierwszym rywalizowali wicemistrzowie IV ligi mazowieckiej Oskar Przysucha oraz Mazovia Mińsk Mazowiecki. W dwumeczu lepszy okazał się zespół z Przysuchy. W drugim etapie Oskar miał się zmierzyć z rezerwowym zespołem GKS-u Bełchatów, który zajął 3. miejsce w IV lidze łódzkiej (lider IV ligi łódzkiej Warta Działoszyn i wicelider Ner Poddębice awansowały bezpośrednio), działacze bełchatowskiego klubu zdecydowali jednak, że zespół nie przystąpi do rozgrywek, dlatego miała go zastąpić zajmująca do tej pory czwarte miejsce w tabeli Polonia, piotrkowski zespół stracił jednak tę lokatę na rzecz zespołu z Przedborza. W poniedziałek poloniści wznowili treningi, większość piłkarzy przerwała wakację, jak się okazuje niepotrzebnie.

 - Chcielibyśmy życzyć powodzenia piłkarzom z Przedborza, być może uda im się wykorzystać tę szansę i awansować do III ligi - podsumował Robert Grzesiuk, trener piotrkowskiego zespołu.

Działacze Pilicy potwierdzili, że do barażu przystąpią. Pierwszy mecz zostanie rozegrany najprawdopodobniej już w niedzielę, dziś w MZPN odbędzie się losowanie, które wyłoni gospodarza pierwszego spotkania.