- Choć poziom obydwu rzek zbliżył się w weekend do stanu alarmowego, to obecnie woda zaczyna opadać. Nie ma zagrożenia podtopieniami i w związku z tym nie wprowadzaliśmy stanów zagrożenia, ani ostrzegawczego, ani alarmowego - wyjaśnia Halina Kowalska, inspektor do spraw zarządzania kryzysowego w Urzędzie Miejskim w Sulejowie. - Najgroźniejsza sytuacja wystąpiła na Luciąży w okolicy ulicy Przygłów Las, ale tam woda zbiera się zawsze najszybciej - dodaje Kowalska.
Władze gminy Sulejów monitorują stan obydwu rzek na bieżąco.
- Niebezpiecznie na drogach regionu
- Przedstawiciele piotrkowskiej lewicy upamiętnili Święto Pracy
- Przed nami Sulejowska majówka dla Ani
- Mirosław Świech pomagał wszystkim potrzebującym. Teraz sam potrzebuje pomocy
- W Moszczenicy świętować będą gminne obchody 233. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja
- Wspólna akcja krwiodawstwa ZHP i Akademii Piotrkowskiej przyciągnęła tłumy
- Radni nowej kadencji spotkają się po raz pierwszy
- Wypadek ciężarówki na S8 koło Wolbórza: cysterna dachowała blokując drogę do Warszawy przez kilka godzin
- Międzynarodowy Dzień Tańca w MOK