- Choć poziom obydwu rzek zbliżył się w weekend do stanu alarmowego, to obecnie woda zaczyna opadać. Nie ma zagrożenia podtopieniami i w związku z tym nie wprowadzaliśmy stanów zagrożenia, ani ostrzegawczego, ani alarmowego - wyjaśnia Halina Kowalska, inspektor do spraw zarządzania kryzysowego w Urzędzie Miejskim w Sulejowie. - Najgroźniejsza sytuacja wystąpiła na Luciąży w okolicy ulicy Przygłów Las, ale tam woda zbiera się zawsze najszybciej - dodaje Kowalska.
Władze gminy Sulejów monitorują stan obydwu rzek na bieżąco.
- ZUS: Niemal 837 tys. informacji o przyznaniu wakacji składkowych. Kolejne w przygotowaniu
- Wigilia dla osób samotnych w SWPA "PAŁACYK"
- Tradycyjna szopka w Klasztorze oo. Bernardynów w Piotrkowie
- Potrącenie rowerzysty w Piotrkowie
- Nikodem i Maja w Piotrkowie. Aleksander i Laura w Bełchatowie
- Sześć zarzutów kradzieży dla 34-latka
- Łódzkie z rekordowym budżetem
- Wypadek w Milejowie, kolizja w Kamocinie
- Wygrana z programu "Jaka to melodia?" przekazana na leczenie Patryka Wysmyka