Na ławie oskarżonych zasiadają Leszek Heinzel (dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Piotrkowie) oraz Grzegorz Ż. (pracownik Ośrodka). Obaj usłyszeli zarzuty z art. 231 paragraf 1 i 2 Kodeksu karnego, czyli tzw. nadużycie uprawnień przez funkcjonariusza publicznego. Za przestępstwo to przewidziana jest kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności.
Wg prokuratury (która czynności prowadziła blisko 2 lata) przetarg na zakup hali balonowej przez OSiR był ustawiony. Dziś w sprawie przesłuchano pierwszych świadków.
- O zakup hali balonowej OSiR starał się jeszcze kiedy ja nie byłem dyrektorem. Były dwa przetargi, które się nie udały, bo nikt się do nich nie zgłosił. Będąc już dyrektorem corocznie składałem propozycje do budżetu OSiR-u, chcąc zakupić halę balonową bądź inną, która zaspokoiłaby oczekiwania tenisistów. Połowicznym rozwiązaniem była dzierżawa kortów prowadzona przez podmiot zewnętrzny. W momencie, kiedy dzierżawca wystąpił o rozwiązanie umowy, powstała luka, którą należało zapełnić. Kiedy pojawiła się szansa na dodatkowe środki w roku budżetowym, podjąłem działania mające na celu zakup na własność dla OSiR-u hali dla tenisistów – mówił dziś przed Sądem Leszek Heinzel.
Grzegorz Ż. z kolei na razie odmówił składania wyjaśnień, powiedział jedynie: - Wszystkie czynności związane z tym zamówieniem wykonałem najlepiej jak potrafiłem, z zachowaniem rzetelności i staranności.
Dziś w charakterze świadków przesłuchani zostali Bogdan Munik – sekretarz miasta, Sebastian Żerek (były radny, były wspólnik spółki Tennis Group, która wygrała przetarg na dostawę hali balonowej) oraz Piotr Karwulewicz (wspólnik Sebastiana Żerka).
Kolejna rozprawa odbędzie się 25 lutego. 19 marca przesłuchany zostanie w charakterze świadka Dariusz Dzwonnik.
Przypominamy
Grzegorz Ż. - przewodniczący komisji przetargowej zarzuty (niedopełnienie obowiązków i przekroczenie uprawnień) usłyszał 11 września 2013 roku. Jako funkcjonariusz publiczny, kierownik i gospodarz obiektu sportowego będącego gminną jednostką budżetową miasta, pełniąc przy tym funkcję przewodniczącego komisji przetargowej, miał przekroczyć swoje uprawnienia i nie dopełnić obowiązków urzędniczych poprzez przygotowanie specyfikacji istotnych warunków zamówienia, preferując jeden podmiot gospodarczy - spółkę Tennis Group, uniemożliwiając innym podmiotom wzięcie udziału w przetargu.
Wcześniej, bo 20 sierpnia 2013 roku, zarzut niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień usłyszał Leszek Heinzel - osoba odpowiedzialna za całokształt działań Ośrodka, m.in. za prowadzenie prawidłowej gospodarki finansowej
Udziałowcem spółki, która wygrała przetarg na dostawę hali dla OSiR-u był ojciec Sebastiana Żerka (radnego, który zasilił w Radzie Miasta szeregi prezydenckiej koalicji).
Jak ustaliła prokuratura, były dokładnie określone parametry techniczne, czyli parametry drzwi wejściowych, systemu awaryjnego, drzwi awaryjnych, powłoki i to, że miała być to hala dwuwarstwowa. Przetargiem zainteresowany był też Grimar (spółka występuje w procesie w charakterze pokrzywdzonego), firma zaprezentowała trójwarstwową halę balonową, bardziej stabilną, mocną, długotrwałą i tańszą w eksploatacji, jednak dane techniczne specyfikacji przetargowej uniemożliwiały jej wzięcie udziału w przetargu. Ponadto przetarg rozstrzygnięto na korzyść spółki Tennis Group bez wymaganych dokumentów - potwierdzających m.in. prawo własności hali oraz datę jej produkcji.