Kilka minut po godzinie 10.00 oficer dyżurny bełchatowskiej komendy odebrał alarmującą wiadomość telefoniczną. Anonimowy mężczyzna powiadomił policjanta, że zamierza popełnić samobójstwo. Wyjaśnił, że dzwoni po to, by nie uznano jego decyzji za zawinioną przez kogokolwiek. Funkcjonariusz umiejętnie prowadząc rozmowę dowiedział się, że desperat prawdopodobnie znajduje się w parku, w okolicy ulicy Lipowej w Bełchatowie. Podtrzymując kontakt jednocześnie natychmiast skierował policyjne patrole we wskazany rejon.
- Nagle dzwoniący zerwał połączenie, a podjęte przez oficera próby jego nawiązania były bezskuteczne. Na miejsce dotarli już w tym czasie pierwsi mundurowi, a inni policjanci prowadzili dalej poszukiwania. Dzięki temu, krótko po przerwaniu rozmowy, w parkowej altanie funkcjonariusze znaleźli wiszącego mężczyznę. Natychmiast odcięli wisielczą pętlę i rozpoczęli akcję resuscytacyjną. Działania ratownicze prowadzili aż do przywrócenia oddechu i funkcji życiowych. 46-letni bełchatowianin trafił do szpitala – informuje Sławomir Szymański, oficer prasowy bełchatowskiej policji.
- 7 tysięcy wykroczeń w październiku w województwie łódzkim. Jak wypadł Piotrków?
- W Oprzężowie sprzęt kupiony z grantu już się przydał
- Uroczysta inauguracja Młodzieżowej Rady Miasta Piotrkowa Trybunalskiego
- Ślisko na drogach. Jedźcie ostrożnie
- Sprawdź bezpłatnie swoje światła w aucie
- W województwie łódzkim 74 tys. cudzoziemców ubezpieczonych w ZUS
- Groźny wypadek przy dworcu PKP w Piotrkowie. Mężczyzna po zderzeniu z volkswagenem wpadł w wiatę autobusową
- Konferencja prasowa prezydenta Piotrkowa
- Jesienny koncert w piotrkowskim MOK-u