Wyższa stała opłata w żłobku i w przedszkolach

Dziennik Łódzki Czwartek, 27 listopada 20088
W dobie zbliżającego się kryzysu to kiepska wiadomość dla rodziców ponad tysiąca sześciuset piotrkowskich przedszkolaków. Wczoraj - jednogłośnie - piotrkowscy radni radykalnie podnieśli stałą opłatę za pobyt dziecka w gminnym przedszkolu. Radykalnie, bo z 12 do 15 proc. najniższego krajowego wynagrodzenia, które wzrośnie od stycznia. Wtedy też zacznie obowiązywać nowa opłata wynosząca 191 złotych.
Teraz rodzice za przedszkolaka co miesiąc płacą 135,12 zł. Do tego dochodzi opłata za wyżywienie w wysokości - w zależności od przedszkola - około 4 zł za dzień pobytu, co daje kolejne prawie 100 zł. Tak więc rachunek jest prosty, od nowego roku miesięczny pobyt w przedszkolu kosztować będzie ok. 300 zł, bo trzeba też doliczyć dodatkowe opłaty za pozaprogramowe zajęcia, np. rytmikę, teatrzyki itp. - Szok - przyznaje Ilona Sokołowska, dyrektor Przedszkola Samorządowego nr 20, która do końca liczyła, że podwyżka nie będzie aż tak drastyczna. - Do tej pory ta opłata zwiększała się ok. 20 złotych rocznie, ale teraz obawiam się, że rodzice będą musieli rezygnować, np. z zajęć dodatkowych, na które już wyciągają pieniądze z drugiej kieszeni - mówi dyrektorka.

Zszokowani nowymi, wyższymi stawkami są jednak przede wszystkim rodzice, szczególnie ci, którzy do przedszkola przyprowadzają więcej niż jedno dziecko. Osłodą słonych opłat nie są nawet sięgające 50 procent ulgi, z których w takim wypadku można skorzystać. - Z ulg nie korzystamy, za dwoje dzieci to będzie prawie 600 zł - liczy szybko pan Konrad, tata dwóch przedszkolaków z piotrkowskiego Przedszkola Samorządowego nr 1.- Prawie 100 zł podwyżki to bardzo dużo, szczególnie, gdy przyjdzie do zapłaty - dodaje.

Nowa stawka to stanowczo za dużo również dla pani Beaty, która codziennie do jedynki odprowadza córkę Monikę. - Myślałam, że obniżą opłatę - próbuje żartować, ale chłodna kalkulacja odbiera jej humor. - To naprawdę dużo, szczególnie że wszędzie są podwyżki - dodaje już wyraźnie zmartwiona pani Beata.

Mniej zatroskani wydają się piotrkowscy radni, którzy uważają, że biorąc pod uwagę koszty, jakie na oświatę ponosi rocznie gmina, podwyżka w obecnej wysokości jest do przyjęcia.
- Dałem szansę panu prezydentowi, bo już w 2002 roku, gdy dopłata do przedszkolaków z budżetu gminy wynosiła ok. 5 mln zł, mówiliśmy, że to jest nie do przyjęcia. Teraz ta dopłata wynosi rocznie ponad 7 mln 700 tys. zł - mówi radny Bronisław Brylski.

Jak dodaje, wierzy w zapewnienia urzędu, że pieniądze z podwyżki wrócą do oświaty czy to w formie podwyżek pensji dla pracowników przedszkoli, czy w formie bogatszej ponadprogramowej oferty edukacyjnej w tych placówkach. - Mamy zapewnienia pana wiceprezydenta, że przedszkola mają być uatrakcyjniane - dodaje.

Jak z kolei uzasadnia podwyżkę Marta Skórka, p.o. rzecznik prezydenta Piotrkowa, dodatkowe pieniądze przeznaczone będą w dużym stopniu na przystosowanie nowych pomieszczeń na sale dydaktyczne i zatrudnienie dodatkowej kadry i obsługi w związku z uruchomieniem od września nowych trzech oddziałów w przedszkolach nr 11 i 19.

Styczniowe podwyżki dotkną także rodziców dzieci, korzystających z Miejskiego Żłobka Dziennego. Wczoraj, za jednym zamachem, radni i tam podnieśli stałą opłatę - z 10 do 15 procent najniższego krajowego wynagrodzenia. O ile jednak jedyny w mieście żłobek konkurencji wśród placówek niepublicznych w Piotrkowie nie ma, to przedszkola - owszem. - Teraz te przedszkola prywatne z ich ofertą i kosztami wydają mi się bardziej konkurencyjne od gminnych - przyznaje jedna z mam.

Karolina Wojna POLSKA Dziennik Łódzki

Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

Komentarze (8)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

mama ~mama (Gość)12.01.2009 19:25

Oj tak, jest to miasto coraz bardziej wrogie dla mieszkańców!

00


Manum manus lavat. ~Manum manus lavat. (Gość)12.01.2009 19:23

Za to nasz prezydent zna pojęcie polityki prorodzinnej - obsadza stołki rodziną. ;)

00


mama przedszkolaków ~mama przedszkolaków (Gość)12.01.2009 16:26

Naszym radnym obce jest pojęcie polityki prorodzinnej! Oj, niełatwo żyje się w mieście "przyjaznym" matkom :(...

00


motyl ~motyl (Gość)12.01.2009 09:39

A pomyśleć, że za tej strasznej komuny takich problemów nie było, przedszkola były przy zakładach pracy (bo one wtedy też były) każdy dzieciak do przedszkola chodził, czy rodzice bogaci czy biedni. A teraz, no cóż, najważniejsza jest kasa i to tych na górze.

00


mama ~mama (Gość)12.01.2009 08:31

Wreszcie nasi inteligentni radni rozwiązali problem przeładowanych przedszkoli! 50 % podwyżka! Rodzice już wypisują dzieci, bo mając pensję 800 zł, trudno zapewnić dwójce pociech komfort korzystania z tej formy edukacji. Szkoda tylko, że wszelkie działania służące podniesieniu jakości pracy przedszkola (rytmika, języki obce, kontakt ze sztuką, podręczniki, wszelkie imprezy) organizowane są również dzięki portfelom rodziców.

00


maja ~maja (Gość)30.11.2008 20:27

Jak ktoś tłumaczy podniesienie opłat za pobyt dzieci w przedszkolach tym, że trzeba utworzyć dodatkowe grupy a zatem zatrudnić dodatkowy personel to mnie śmiech ogarnia. Niech Pani Skórka (czy jak jej tam) zapamięta, że ludzie w tym mieście uczyli się matematyki, a kilku mieszkańców nawet ukończyło jakieś studia. Zresztą nawet najprostszy człek wie, że "nowe" dzieci też będą płacić co oznacza że kadrę utrzymają klejne przedszkolaki. A swoją drogą to są placówki w mieście w których liczba personelu pomocniczego ( w szkołach) dorównuje lczbie etatów nauczycielskich. Jednm słowem lczba woźnych, stróży, sekretarek itp. jest podobna do liczby nauczycieli. Warto byłoby zająć się tą kwestią i zacząć mądrze zarządzać oświatą. Ciekawe czy któryś radny zapytał kiedykolwiek o strukturę zatrudnienia w placówkach oświatowych (zwłaszcza w szkołach).

00


Rodzic (na szczęście już uczniów) ~Rodzic (na szczęście już uczniów) (Gość)28.11.2008 23:37

Czy mieszkańcy Piotrkowa są tacy bogaci, żeby płacić najwięcej w województwie za uczęszczanie dzieci do przedszkola?

00


rafał ~rafał (Gość)28.11.2008 10:03

A może pensje PAŃSTWU RADNYM lekko zmniejszyć to znalazło by się troszkę grosza.........

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat