- Groźny wypadek przy dworcu PKP w Piotrkowie. Mężczyzna po zderzeniu z volkswagenem wpadł w wiatę autobusową
- Konferencja prasowa prezydenta Piotrkowa
- Jesienny koncert w piotrkowskim MOK-u
- 17 mln na Centrum Świętego Mikołaja w Wolborzu
- Dzień Pracownika Socjalnego. Statuetki dla MOPR i PCPR w Piotrkowie
- Podsumowali tegoroczną kwestę
- Kto zostanie mistrzem gminy Sulejów?
- Problem mieszkańców bloków w Woli Krzysztoporskiej
- Szukali ciała w dawnym szpitalu
25 nauczycielek na ławie oskarżonych
- Oskarżycielka zrezygnowała z mediacji - mówi Iwona Szybka, rzeczniczka Sądu Okręgowego w Piotrkowie. - Sprawa będzie się toczyć z wyłączeniem jawności. Rzeczniczka sądu potwierdza jednocześnie, że 25 nauczycielek powinno zasiąść na ławie oskarżonych podczas dzisiejszej rozprawy.
Konflikt między nauczycielami Szkoły Podstawowej nr 12 w Bełchatowie a nauczycielką uczącą w dwunastce matematyki rozpoczął się, kiedy ta oskarżyła dyrektorkę szkoły o mobbing i nieuczciwe wygranie konkursu na dyrektora szkoły. Większość nauczycieli stanęła w obronie dyrektorki, a matematyczce zarzucili, że kłamie i pomawia dyrektorkę dla osiągnięcia własnych korzyści. Wtedy matematyczka podała ponad połowę nauczycieli swojej szkoły do sądu, oskarżając ich o zniesławienie i pomówienie.
Jeśli nauczycielki sprawę w sądzie przegrają, mogą stracić pracę. Nauczyciel skazany prawomocnym wyrokiem sądu traci bowiem prawo do wykonywania zawodu. Za publiczne zniesławienie kodeks karny przewiduje karę grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do dwóch lat, jeśli pomawiamy inną osobę za pomocą środków masowego komunikowania.
- Brakuje mi słów, aby skomentować całą sytuację - mówi dyrektor Iwona Piekarska-Bąbol. - To są przecież nauczyciele, którzy cieszą się bardzo dużym autorytetem w swoim środowisku.
Grzegorz Maliszewski POLSKA Dziennik Łódzki