Oby byt piłkarek nie był tak "żywotny" jak klienci chwilówek.

00

chyba żartujesz , młode 22-23 letnie . z toku tego rozumowania wynika że 18-19 letnia zawodniczka to dziecko. chociaż w porównaniu z dojrzałymi 35-36 letnimi zawodniczkami w polskiej lidze , 22-latki są faktycznie młode

00

Z tym szkoleniem to jest tak że można szkolić i nic z tego nie wynika.Kiedyś sprowadzono do Piotrkowa 18letnie Wodniak
,Lisewską i obalono mit o szkoleniu młodzieży tylko w klubie.Umiejętności tych sprowadzonych były o niebo większe od szkolonych w klubie juniorek.One od razu były do gry w pierwszym zespole.Jednak trzeba pamiętać o awansie do byłej I lgi Piotrcovii tylko własnymi wychowankami które
szkolili Panowie Kazimierski z Tomczyńskim.Od 2/3 lat coś jednak drgnęło z tym szkoleniem młodych dziewczyn bo w lidze
występują obecnie chyba 4 młode 20/22 letnie wychowanki Piotrcovii + 3 starsze.Można pokusić się że z tym szkoleniem
nie jest źle,ważne by co rok przynajmniej 1 zawodniczka z juniorek rokująca nadzieję na grę w pierwszym zespole była
do dyspozycji głównego trenera Piotrcovii.

00

wycofywał z przyczyn ekonomicznych - z tego co wiem. Ale nie ważne, oby w końcu na dobre w Piotrcovii zaczęło się również szkolenie dzieci i młodzieży.

00

przecież wszyscy o tym wiedzą że tzw. tworzenie klas sportowych w IVLO i GIM2 jest po to by ratować zdychająca szkołę , na siłę przenoszoną i modernizowaną

00

N I K T W PIOTRCOVII NIE JEST ZAINTERESOWANY TAKĄ OPCJĄ , klub nie jest zainteresowany szkoleniem dziewcząt przecież od lat nie płaca za szkolenie pracującym tam trenerkom , klasy sportowe zostały utworzone na siłę a jak pamiętamy Zarząd już parę razy wycofał zespoły młodzieżowe z rozgrywek

00

W nawiązaniu do artykułu o stworzeniu klasy piłkarskiej w liceum ja bym proponował w gimnazjum (np. na Kostromskiej) utworzyć klasę o profilu piłka ręczna dziewcząt, współpracująca z Piotrcovią: spotkania z zawodniczkami, pokazowe treningi, wsparcie merytoryczne sztabu szkoleniowego itp - wracamy do tradycji...

00

pipi wyluzuj. Nie porównuj obu dyscyplin. Bo zdobycie majstra w piłce nożnej a w piłce ręcznej (i do tego w damskiej) to nie ma się jak. Ponadto budżet piłki ręcznej damskiej wystarczył by na grę w III lidze w piłce nożnej, no dobra w II lidze, ale na pewno nie w I lidze, a gdzie ekstraklasa.
Chwała dziewczynom za wszystkie sukcesy. Ale tu chodzi bardziej o to co nasi rządzący robią z najbardziej zasłużonymi, niech będzie Tobie latami, klubami w naszym mieście.
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że władze zamiast pomagać klubom, to im wręcz przeszkadzają. To jest nie do przyjęcia. W prasie, w radio dają wywiady jak to im zależy na tym by w klubach było dobrze, a tak naprawdę za ich plecami obrabiają im tyłki.
Ich zagrywki są szczeniackie, ale przyjdzie czas na rozliczenie. Przecież rządzący, kiedyś zejdą ze sceny i wówczas popatrzymy na nich jak na szarych ludzi, tyle że oni nie będą mieli twarzy.

00

Nie porównuj concordi do piotrcovi no chyba ze wiekiem. Przecież kobiety grają od 25 lat w ekstraklasie a kopacze w 6lidze. I jeszcze jedno kopacze grając kiedyś tam w 3 lidze zarabiali więcej od kobiet z piotrcovii które kiedyś grały o medale w ekstraklasie.

00

A za tym wszystkim ponoć stoi nasz ukochany Doradca.
Jego wybujałe plany zniszczenia najbardziej zasłużonych sekcji w Piotrkowie to jest piłkarek ręcznych Piotrcovii i piłki nożnej Concordii jak na razie mu nie wypaliły.
Cały plan był zaplanowany niezwykle cwanie. Najpierw winę za fatalną sytuację klubów było zrzucenie na działaczy klubów. Najlepiej zrobić z nich złodziei, kryminalistów, nieudaczników itp. W tym wszystkim sprzyjała sytuacja, bo oba kluby sportowo spisywały się coraz gorzej. Pod tym niby pretekstem zabrano lub zmniejszono im finansowanie. Efekt był taki, że drużyny obu tych klubów nawet miały zrezygnować z gry w swoich rozgrywkach.
To wszystko póki co nie wypaliło.
Oba kluby z trudem bo z trudem istnieją. Miejmy nadzieję, że najgorsze mają za sobą. Cieszą ostatnie wygrane Piotrcovii, która z taką grą jaką prezentowała w trzech ostatnich meczach w cuglach powinna się utrzymać. W Concordii z tego co słychać szału nie ma, ale należy liczyć, że wiosną utrzyma swój byt w IV lidze.
W tym drugim klubie pojawiło się małe światełko w bardzo ważnej sprawie dla tego klubu. To może być przełom dla tego klubu. Jeśli ta sprawa pomyślnie się dla klubu ułoży to będzie bolesny cios dla wszystkich tych co źle liczyli Babci Concordii.
W Piotrcovii i Concordii wiedzą, że czas leczy rany. Nerwowo zaczęła tykać bombka dla ich przeciwników. Nie tylko, że zbliża się referendum, ale także, że oba kluby mimo kryzysu złapały drugi oddech. Dodajmy, świeży oddech. U dziewczyn są te trzy ostatnie zwycięstwa, a w Concordii światełko w sprawie, która toczy się od kliku lat.
Oj niektórym w niedługim czasie przyda się lusterko, by zobaczyli swoją czerwień na twarzy.

00