Poważne problemy kadrowe Piotrcovii

Strefa FM Czwartek, 31 stycznia 20135
Poważne problemy kadrowe w zespole piłkarek ręcznych Piotrcovii, które w najbliższą sobotę czeka ważny mecz z Olimpią-Beskid Nowy Sącz. Przeziębionych jest pięć zawodniczek, a kontuzjowane są kolejne dwie. Doszło nawet do tego, że trenerowi Piotrcovii Henrykowi Rozmiarkowi musiał pomagać bramkarz Piotrkowianina Piotr Ner.
Poważne problemy kadrowe Piotrcovii

Przeziębienie zmogło bramkarki: Justynę Jurkowską i Beatę Skurę oraz Agatę Wypych, Agatę Rol i Joannę Wagę. Do tego dołożyć należy kontuzje Katarzyny Sadowskiej i Malwiny Olek. Nic więc dziwnego, że piotrkowski szkoleniowiec ma problemy z przeprowadzeniem normalnych zajęć.

 

- Radzę sobie jak mogę - mówi Rozmiarek. - We wtorek poprosiłem o pomoc Piotrka Nera, który przez kilkanaście minut uczestniczył także w naszym treningu. Normalnie aż boję się kolejnych treningów gdyż jedna-dwie kontuzje więcej mogłyby zdekompletować drużynę. Mam nadzieję, że do soboty część zawodniczek się wykuruje i będzie lepiej.

Piotrcovia po wygranej z Aussie Samborem opuściła ostatnie miejsce w tabeli. W najbliższą sobotę rywalem piotrkowianek będzie kolejny beniaminek - Olimpia-Beskid Nowy Sącz.
Kluczem do wygranej będzie powstrzymanie dwóch byłych zawodniczek piotrkowskiego klubu - Agnieszki Podrygały i Kamili Szczeciny. Pierwsza z nich rzuciła w niedawnym meczu z Politechniką Koszalin aż 12 bramek.

Początek sobotniego spotkania w piotrkowskiej hali Relax o 17:00.


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

reklama

Komentarze (5)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Marek ~Marek (Gość)04.02.2013 14:21

Byłem widziałem była trenerka była najgorsza z dziewczyn nic jej nie wychodziło to była wielka tragedia,nie mam nic do niej.Dziewczyny pokrzyżowali chojniakowi plany,Do psełdo doradcy sportowego co dalej nieudaczniku.

00


Wygrały ~Wygrały (Gość)02.02.2013 20:27

Wygrały!!! Byłem widziałem,wszystkie grały i zwyciężyły.

00


chory ~chory (Gość)02.02.2013 10:41

Do pracy jeżdżę samochodem, zakładam czapkę i szalik i zachorowałem. Totalny brak profesjonalizmu z mojej strony.
Pan były trener - pewnie kolejny człowiek zacierający ręce do spadku Piotrcovii.

00


też chory ~też chory (Gość)01.02.2013 19:34

Co za głupoty piszesz były trenerze ? Pół Polski chora , przed drugą połową pewnie choroba a wypisujesz jakieś brednie o szalikach i czapkach !!! Na wirusy nie ma rady ... A jak byłeś chory i brałeś L4 to pracodawca potrącał Ci z wypłaty czy płatne 100% ? No ale to pewnie dlatego jesteś byłym trenerem ... Bo piszesz bzdury Pozdrawiam

00


Byly trener ~Byly trener (Gość)01.02.2013 16:37

To jest jakas paranoja z tymi przeziebieniami zawodniczek.W porządnym klubie zawodniczki winny dbać o zdrowie.Szczególnie w okresie zimowym. Jeżeli nie trenują z powodu przeziębień powinny mieć potrącone za nieobecność w pracy-treningach.Sprawą zawodniczki jest by uchronić się przed przeziębieniem.No ale jak zarząd klubu zezwala na takie coś i nie zapisał tego np w kontraktach, no to mamy wiadomą frekwencje na treningach.W innych, lepszych klubach zawodniczki zobowiązane są do noszenia ciepłych zimowych strojów (czapki,szaliki),i zdrowego odżywiania się/Jak jest każdy wie.Jaki Pan taki kram./

00


reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat