Stare, papierowe dzienniki to już przeszłość, zalegają w archiwum. Elektroniczna wersja funkcjonuje w “Herbercie” od drugiego semestru roku szkolnego 2011/2012. - W ubiegłym roku funkcjonowaliśmy jeszcze w formie podwójnej, czyli mieliśmy zarówno wersję papierową, jak i elektroniczną. Podczas Rady Pedagogicznej 31 sierpnia podjęliśmy decyzję, że od tego roku szkolnego mamy tylko i wyłącznie dzienniki w formie elektronicznej - mówi Małgorzata Jasitczak, dyrektor Zespołu Szkół im. Zbigniewa Herberta w Bełchatowie. - Sprawdza się to doskonale. Decyzja, żeby przez jakiś czas dziennik funkcjonował w formie podwójnej, wynikała z obaw, czy to się sprawdzi. Wszystkie obawy okazały się jednak niepotrzebne. Dziennik elektroniczny poprawił współpracę z rodzicami. Na pewno ułatwiło to w sposób znaczący pracę nauczycieli. Wbrew obawom uczniów, również oni sami mają tak naprawdę bardzo dużą dostępność do tego, co dzieje się na lekcjach, co dzieje się w rubryczkach z ocenami.
Dlaczego elektroniczny jest lepszy? Bo ułatwia bieżące sprawdzanie tego, co dzieje się w szkole. Każdemu. Rodzic (również uczeń) otrzymuje swoje konto, dzięki temu ma możliwość sprawdzenia, jaki jest temat każdej lekcji, w linku “terminarz” może sprawdzić, kiedy będzie praca klasowa, test czy omawianie jakiejś lektury. Można też sprawdzić, jakie imprezy odbędą się w szkole w najbliższym czasie. Dodatkowo i rodzic, i uczeń mają wgląd w oceny. Każda ocena jest przypisana do kategorii, czyli nie tylko znajduje się tam informacja, że uczeń otrzymał 4 z języka polskiego, ale czy jest to 4 z recytacji, wypracowania czy z kartkówki. Dodatkowo każda ocena może mieć swój opis wprowadzony przez nauczyciela, np. jeśli jest to 4 z pracy klasowej, to podane jest, jaki zakres materiału obejmowała. I rodzic, i uczeń może na bieżąco obserwować frekwencję. - Rodzic od razu widzi, czy jego dziecko zaspało i spóźniło się do szkoły, czy przyszło na lekcję punktualnie, czy jest na pierwszej lekcji, czy może na trzeciej poszło na wagary - mówi dyrektor. - Wprowadziliśmy oczywiście szereg zmian w dokumentacji szkolnej. W efekcie rodzice mają np. możliwość elektronicznego usprawiedliwiania nieobecności. Każdy nauczyciel ma swoje konto mailowe, dzięki temu rodzic może kierować do niego pytania. Zgodnie z zapisami w naszej dokumentacji szkolnej, nauczyciel zobowiązany jest w ciągu 7 dni odpowiedzieć rodzicowi. Przepływ informacji jest doskonały. Na początku wydawało się nam - nauczycielom, że to utrudni nam życie, ale jest wręcz przeciwnie, to bardzo ułatwiło pracę, szczególnie wychowawcom. System jest tak pomyślany, że kiedy wychowawcy przygotowują się do spotkania z rodzicami, kiedy trzeba przekazać informacje o frekwencji, nie muszą wszystkiego od nowa przepisywać, bo system generuje to sam. Od razu pojawiają się wydruki z zestawieniem ocen i frekwencją. Dawniej nauczyciele musieli telefonować do rodziców, żeby przekazywać informacje o nieobecnościach. To nie jest tak, że nauczyciel w domu czy po lekcjach musi te wszystkie informacje uzupełniać. Nauczyciel na lekcję zamiast z dziennikiem papierowym idzie na lekcję z laptopem.
Rodzice uczniów z “Herberta” korzystają z elektronicznego systemu informacji prawie w 100%. Roczny koszt abonamentu dla rodzica to 22 zł.
Jedna klasa to jeden laptop. Wprowadzenie zmian w szkole musiało zostać poprzedzone koniecznością zainstalowania bezprzewodowego Internetu. Stare, papierowe dzienniki leżą w archiwum. - To kolejny plus, bo musieliśmy wyremontować specjalne pomieszczenie, żeby przechowywać stosy dokumentów. Teraz archiwum będziemy mieć na płytach DVD – dodaje dyrektor “Herberta”.
Aleksandra Stańczyk
- To był historyczny dzień niepodległości w gminie Sulejów
- Anna Milczanowska nowym prezesem okręgu piotrkowskiego PIS
- Burmistrz Sulejowa podsumowuje i planuje
- Weź udział w konkursie, dostań dodatkowe punkty
- Kataryniarz Jan i DeLorean DMC-12 w Rynku Trybunalskim. Wyjątkowe wydarzenie w sercu piotrkowskiej Starówki
- Wypadek w Kamockiej Woli
- Niepodległa w Wolborzu
- Groźny wypadek na skrzyżowaniu Słowackiego i Concordii. 2 osoby zostały ranne. Droga była zablokowana
- Autostrada A1 zamknięta - tak pokazują mapy Google