- Własne bezpieczeństwo należy sobie zapewniać przede wszystkim samemu. Obecność Polski w tak bogatych i stabilnych klubach jak NATO i UE zawsze zwiększa poczucie bezpieczeństwa, zmniejsza ryzyko, zmniejsza poczucie zagrożenia. Na Sojusz Północnoatlantycki, na Unię Europejską możemy liczyć. Z UE może mniej pochodzi naszego poczucia bezpieczeństwa, a z NATO więcej, ale za to z UE dostajemy sporo środków, dzięki którym kraj się rozwija. Jak mówi stare łacińskie przysłowie „Civis pacem para bellum”, czyli jeśli chcesz pokoju, szykuj się do wojny. Żyjemy naprawdę w szczęśliwym czasie, bo pierwszy raz od 300 lat Polska jest stabilna i bezpieczna, jednak należy przygotowywać się na wszystkie możliwe zagrożenia. A te mają dziś inną naturę niż jeszcze przed 20 laty. Przenoszą się z prędkością światła z miejsca na miejsce. To, co dzieje się w Azji Środkowej naprawdę wpływa na nasze bezpieczeństwo. Gotowość do tego, żeby zwalczać terroryzm międzynarodowy, gotowość do tego, żeby przeciwdziałać cyberzagrożeniom - to zupełnie nowe wyzwania, przed którymi Polska jako członek społeczności międzynarodowej staje - mówił przed rozpoczęciem wykładu w wypowiedzi dla mediów były szef MON.

Spotkanie zostało zorganizowane w ramach cyklu Piotrkowskie Wykładu Otwarte.