Tak... zwłaszcza Pan jako mężczyzna musi wydać fortunę na fryzurę.
Proponuje przyszłym maturzystom aby zrezygnowali z 'nadzoru' nauczycieli.Rodzicom wyjdzie to duzo duzo taniej,uczniowie będą się lepiej bawić.Rodzice przypilnują. I wszyscy będą zadowoleni.Ale niektórzy nauczyciele będą musieli za zabawę karnawałową sobie sami zapłacić a tak mieli za frico, żarcie,picie i zabawę przednia!Myślę tylko jak my uczniowie mamy szanować nauczycieli po takim artykule?
Nauczycielami sobie, młody człowieku, buzi nie wycieraj, bo to żadna przyjemność na studniówce patrzeć na zapijaczone twarze uczniów. Bawcie się sami. Żaden nauczyciel nie będzie szat rozdzierał , jak go nie zaprosicie.
350 zł od pary kosztował w tym roku bal sylwestrowy w niezłym lokalu, z pięcioma gorącymi daniami/ nigdy nie ma tylu na sudniówce/, alkoholem bez ograniczeń , orkiestrą, niezrozumiałe jest dla mnie dlaczego koszt studniówki jest wyzszy? wiadomo dla nauczycieli darmowa biba, a oprócz tego jeszcze ktos sobie nabija kabzę.
Rok temu w mojej szkole zaprotestowaliśmy i powiedzieliśmy że nauczyciele płacą albo nie robimy studniówki, na początku marudzili ale w końcu uzgodniliśmy że za darmo idą wychowawcy klas maturalnych a inni płacą za siebie, co ciekawe żaden nauczyciel nie przyszedł z osobą towarzysząc bo musiał by płacić.
Co zwiększa koszty:
- Opłata za nauczyciela.
- Opłata za osobę tow. nauczyciela.
- Wygórowane koszta za "talerzyk" w lokalu.
- Ktoś musi ugrać coś międzyczasie, np. mamusia w komitecie organizacyjnym, która ma zaprzyjaźnioną firmę oferującą telebim itd.
Wzywam Komitet Organizacyjny do publicznego zaprezentowania faktur!
---
Rozumiem, że jesteś agresywna, bo ucięło ci się darmowe żarełko.
Kobieto, spójrz w faktury, my do Was dopłacamy. Z jakiej racji mam Cię sponsorować?
No nie wiem. Nauczyciele to grupa zawodowa mająca we krwi obrażalstwo. Żadnego błędu czy pomyłki na lekcji ze strony nauczyciela nie można poprawić, bo od razu obraza Majestatu
Doznalam szoku jak się dowiedziałam ile kosztuje studniowka u mojego chrześniaka!Z praktycznego punktu widzenia wolalabym od rodzicow kase wziąć na ubrania czy przyjemności! W zyciu nigdy nie zaplacilabym za jeden wieczor zabawy tyle kasy!
Czytam te posty i wstyd mi, po raz kolejny, że mieszkam w ciemnogrodzie, podobno w sercu Europy. Jako matka przyszłorocznego maturzysty II LO nie mam nic przeciw, aby w przyszłym roku zaprosić wychowawczynię syna na studniówkę - za użeranie się z naszymi "pociechami" przez trzy lata chciałabym, aby choć w małym stopniu odreagowała trud podczas, mam nadzieję udanej zabawy studniówkowej. A poza tym: ludzie, nie róbcie studniówek, jeśli macie z tym problem, ale nie szukajcie czarownic. Patrzcie, za co płacicie, a nie oglądajcie się na innych, że się tymi sprawami zajmą, i może coś przy okazji ugrają dla siebie. Prawdę mówiąc, nie powinno dziwić stanowisko uczniów, czytając posty rodziców. Wstyd mi po prostu...
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!