metoda sortowania: od najstarszego do najnowszego / najnowszego do najstarszego
Aman Amanranga23.02.2011 10:14

A ja myślałem, ze Ci młodzi szaleni kierowcy zaczynają szaleć dopiero po zdaniu egzaminu a tu okazuje się, że noga na pedale świerzbi już na egzaminie. Zaraz egzaminatorzy zaczną się domagać płacenia szkodliwego za pracę w ciężkich warunkach.
Podejrzewam, ze ktoś wziął egzaminatora na celownik. Może zdawał już kilkanaście razy a ten go nie chciał przepuścić. Dziękujemy Ci egzaminatorze bo być może uratowałeś życie niejednemu przechodniowi.

00


sklave ~sklave (Gość)23.02.2011 10:26

Według mnie ewidentny brak zachowania podstaw bezpieczeństwa przez egzaminatora.Prawidłowo winno być: Egzaminator znajduje się w samochodzie; wsiada kursant przygotowuje się i samochód do jazdy; i na polecenie egzaminatora uruchamia silnik i rusza.........
Od kursanta wymagają perfekcyjnego opanowania jazdy i przepisów.
Czepiają się duperelek a sami co robią.

00


klet ~klet (Gość)23.02.2011 10:30

Czytając nagłówek nie mogłem załapać co się stało ale teraz już wiem :D
Aman widać My tacy zdolni nie byliśmy :)
Dziś jeżdżą w cały świat.
Jedna wariatka z dzieckiem z dużą prędkością uderza w drzewo. Nie mija kilka dni i wesoły dostawca pizzy rozwozi ją na dachu. Następnie wesoły kram na procentach i wciągu uderza w drzewo ale teraz żeby egzaminatora eliminować ?!

00


MARKPIO ~MARKPIO (Gość)23.02.2011 10:35

A skąd wiadomo że podczas jazdy miał miejsce ten wypadek?.A może tak na testach?Może egzaminator wsadził sobie ołówek w oko.A wy tak od razu na biednych kursantów najeżdżacie....

00


Piotreq ~Piotreq (Gość)23.02.2011 10:37

Cytuję:
A skąd wiadomo że podczas jazdy miał miejsce ten wypadek?.A może tak na testach?Może egzaminator wsadził sobie ołówek w oko.A wy tak od razu na biednych kursantów najeżdżacie....


No właśnie - może wylał na siebie kubek z gorącą kawą.

00


obc ~obc (Gość)23.02.2011 10:49

Dyrektor WORD mówi, że kursantka zawiniła

00


on 26 ~on 26 (Gość)23.02.2011 10:50

a jak sie nazywa ten egzaminator?? może mu sie nazbierało przez kilka lat pracy w WORD

00


Aman Amanranga23.02.2011 11:57

"obc" napisał(a):
Dyrektor WORD mówi, że kursantka zawiniła

Przecież nigdy żadnej winy nie ponosi WORD.

"sklave" napisał(a):
Prawidłowo winno być: Egzaminator znajduje się w samochodzie; wsiada kursant przygotowuje się i samochód do jazdy; i na polecenie egzaminatora uruchamia silnik i rusza.........

Dobrze, ze kursantka nie uciekła im tym samochodem z placu manewrowego na miasto bez egzaminatora. Czy w czasie egzaminu za kursanta odpowiada egzaminator czy nie? To jest główne pytanie.

00


sklave ~sklave (Gość)23.02.2011 12:33

"Aman" napisał(a):
Czy w czasie egzaminu za kursanta odpowiada egzaminator czy nie? To jest główne pytanie.


W tym przypadku li tylko w tym, to kursant winien odpowiadać za egzaminatora!!!!
Kursant wykonuje dokładnie tylko i wyłącznie polecenia egzaminatora? Nawet za przeproszeniem oddycha na jego znak! Nie przestrzeganie tego kończy się nie zdaniem egzaminu?? Jest już filmik w necie????

00


Cami ~Cami (Gość)23.02.2011 12:39

Ale zdała,tak? ;)
Pewnie łaził za nią, no i wyłaził.
Egzaminatorzy powinni siedzieć w aucie kursanta,a nie plątać się po placu manewrowym.

00


Nowy komentarz
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat